Świeżo opublikowane wyniki egzaminów ósmoklasisty wywołały ponowną dyskusję o roli prac domowych w polskiej szkole. Szczególnie niepokoi stan przygotowania uczniów z matematyki, co może wymusić zmiany w podejściu do codziennej nauki.
Wyniki mówią same za siebie
Z opublikowanych danych wynika, że uczniowie kończący szkołę podstawową uzyskali średnio 64% z języka polskiego i 70% z języka angielskiego, co jest lepszym rezultatem niż w poprzednich latach. Z kolei wynik z matematyki spadł do 50%, co jest kolejnym rokiem obniżenia średniej w tym przedmiocie.
Dla porównania, w 2022 roku średnia z matematyki wynosiła 57%, a rok później spadła do 53%. Obecne 50% potwierdza trend pogarszających się wyników i sygnalizuje narastający problem w opanowaniu materiału z matematyki.
Dlaczego matematyka kuleje?
Eksperci zajmujący się edukacją zwracają uwagę, że matematyka wymaga systematycznego ćwiczenia i regularnego rozwiązywania zadań, aby utrwalać umiejętności i sposób logicznego myślenia. Brak takich powtarzalnych ćwiczeń może prowadzić do obniżenia kompetencji uczniów, co odbija się na wynikach egzaminów końcowych.
Z drugiej strony w języku polskim widoczny jest problem z poprawnym stosowaniem interpunkcji i klarownym budowaniem wypowiedzi, mimo poprawy ogólnego wyniku z tego przedmiotu.
Czy brak prac domowych miał wpływ na wyniki?
Od września poprzedniego roku w klasach IV-VIII prace domowe nie są obowiązkowe, a na wcześniejszym etapie edukacji zostały całkowicie zakazane. Wprowadzona zmiana miała odciążyć uczniów i rodziców, a także zmniejszyć presję szkolną.
Teraz jednak, w obliczu danych z egzaminów, pojawia się pytanie, czy rezygnacja z obowiązkowych prac domowych nie wpłynęła negatywnie na przygotowanie uczniów, zwłaszcza w matematyce, która wymaga stałego treningu.
Ministerstwo edukacji rozważa zmiany
W związku z niepokojącymi trendami Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiedziało analizę obecnego stanu prawnego dotyczącego prac domowych. W przestrzeni publicznej pojawiają się głosy, że przynajmniej w przypadku matematyki warto rozważyć powrót zadań domowych, które byłyby obowiązkowe i oceniane, co mogłoby zwiększyć systematyczność nauki wśród uczniów.
Decyzje w tej sprawie mają zapaść po szczegółowej analizie wyników egzaminacyjnych oraz konsultacjach z dyrektorami szkół i nauczycielami.
Co jeszcze może pomóc uczniom?
Poza ewentualnym powrotem obowiązkowych prac domowych, eksperci wskazują na kilka obszarów, które mogą poprawić efektywność nauki:
-
zmniejszenie liczebności klas, co pozwala nauczycielowi poświęcić więcej uwagi każdemu uczniowi,
-
ograniczenie korzystania z telefonów komórkowych w szkołach, co ma poprawić koncentrację podczas lekcji,
-
budowanie nawyku codziennego powtarzania materiału, szczególnie w matematyce i przedmiotach ścisłych,
-
aktywny udział rodziców w edukacji dzieci, zwłaszcza w organizacji czasu nauki i ograniczeniu rozpraszaczy.
Podsumowanie
Opublikowane wyniki egzaminów ósmoklasisty są sygnałem ostrzegawczym, zwłaszcza w kontekście matematyki, gdzie wyniki konsekwentnie się pogarszają. W obliczu tych danych powrót prac domowych staje się realnym scenariuszem, szczególnie jeśli mają one wspierać systematyczne ćwiczenie umiejętności niezbędnych w codziennym życiu.
Decyzja o przywróceniu obowiązkowych prac domowych w szkołach może stać się jednym z ważniejszych kroków w reformowaniu polskiej edukacji w najbliższym czasie.