źródło: https://commons.wikimedia.org/wiki/File:Wsp%C3%B3lne_o%C5%9Bwiadczenie_lider%C3%B3w_opozycji.jpg
Czy głosowanie w Sejmie mogło przesądzić o dalszych losach obecnego rządu? W środowe popołudnie emocje sięgnęły zenitu, gdy posłowie zdecydowali o udzieleniu (lub nie) wotum zaufania gabinetowi Donalda Tuska. Wynik głosowania miał być odpowiedzią nie tylko na pytania o stabilność koalicji, ale też na polityczne napięcia po niedawnych wyborach prezydenckich.
Głosowanie po expose premiera — 11 czerwca 2025
Premier Donald Tusk zwrócił się do Sejmu z wnioskiem o wotum zaufania dla swojego rządu. Decyzja ta zapadła dzień po drugiej turze wyborów prezydenckich, w której kandydat KO Rafał Trzaskowski przegrał z Karolem Nawrockim. Podczas ponadgodzinnego wystąpienia szef rządu podkreślał, że obecna koalicja ma silny mandat społeczny, a on sam nie zamierza się wycofać.
Tusk zadeklarował również gotowość do rekonstrukcji rządu oraz podjął tematy polityki międzynarodowej, bezpieczeństwa i programów społecznych. W przemówieniu nie zabrakło odniesień do działań poprzedniej ekipy rządzącej. Po zakończeniu expose zgłosiła się rekordowa liczba 267 posłów z pytaniami — to jeden z najwyższych wyników w historii polskiego parlamentaryzmu.
Jak głosowali posłowie? Wyniki bez niespodzianek
W głosowaniu wzięło udział 453 posłów. Za udzieleniem wotum zaufania rządowi Donalda Tuska opowiedziało się 243 parlamentarzystów, przeciw było 210. Żaden poseł nie wstrzymał się od głosu.
Poparcia udzielili wszyscy członkowie Koalicji Obywatelskiej (157 głosów), Polski 2050 (32), PSL (32), Lewicy (21), a także jeden poseł niezrzeszony – Adam Gomoła.
Przeciwko opowiedzieli się niemal wszyscy z klubu PiS (182 na 189), posłowie Konfederacji (16), Wolnych Republikanów (4), Konfederacji Korony Polskiej (3) i koła Razem (5). Część polityków PiS, w tym prezes Jarosław Kaczyński, nie wzięła udziału w głosowaniu.
Kulisy decyzji i polityczne napięcia
Decyzja o wniosku o wotum zaufania była ruchem taktycznym — próbą potwierdzenia jedności obozu rządzącego po przegranej w wyborach prezydenckich. Przed głosowaniem poparcie dla premiera zapowiedzieli liderzy Trzeciej Drogi: Szymon Hołownia i Władysław Kosiniak-Kamysz, a także Włodzimierz Czarzasty z Nowej Lewicy. Ich deklaracje miały potwierdzić, że koalicja pozostaje stabilna mimo presji ze strony opozycji.
Z kolei PiS oraz Konfederacja już wcześniej sygnalizowały brak poparcia, kwestionując legitymację obecnego rządu po porażce Trzaskowskiego. Niektórzy politycy, m.in. Przemysław Wipler, spekulowali, że wystarczy kilkunastu „buntowników” z koalicji, by obalić rząd — do tego jednak nie doszło.
Tusk po głosowaniu: „Nie składam broni”
Po uzyskaniu wotum zaufania Donald Tusk podziękował za poparcie i zapowiedział kontynuację reform. Podkreślił, że mimo wyborczej porażki jego partii, nie zamierza „składać broni”. Swoje słowa skierował również do wyborców opozycji, zaznaczając, że chce budować dialog, a nie tylko zwyciężać w politycznych bitwach.
Wotum to nie koniec
Otrzymanie wotum zaufania umacnia pozycję Donalda Tuska i pozwala kontynuować prace rządu bez przeszkód proceduralnych. W najbliższych tygodniach oczekiwana jest rekonstrukcja rządu, która ma objąć nie tylko zmiany personalne, ale także przedefiniowanie niektórych celów legislacyjnych. W Sejmie szykuje się intensywny sezon ustawodawczy — zwłaszcza w obszarze podatków, inwestycji infrastrukturalnych i bezpieczeństwa.