W hotelowym bufecie wszystko wygląda apetycznie – różnorodne sałatki, sery, owoce, pieczywo i soki kuszą świeżością. Jednak za tą estetyką mogą kryć się zagrożenia, o których mało kto myśli podczas porannego posiłku na wakacjach czy delegacji. Sprawdź, czego najlepiej unikać, by nie ryzykować zdrowiem.
Zielone warzywa – świeże, ale niebezpieczne?
Choć warzywa liściaste, takie jak sałata czy szpinak, uchodzą za zdrowe i lekkie, w praktyce to właśnie one są jednym z najczęstszych źródeł zatruć pokarmowych w hotelach. Według badań opublikowanych w Journal of Food Protection, w 2024 roku warzywa te odpowiadały za ponad 9% wszystkich zatruć w gastronomii.
Nieodpowiednie mycie, przechowywanie w zbyt wysokiej temperaturze lub kontakt z innymi skażonymi produktami – to tylko część powodów. Ziemia i bakterie bytujące na liściach, np. E. coli czy Campylobacter, mogą łatwo przedostać się do organizmu, powodując poważne dolegliwości.
Norowirusy i bakterie – co naprawdę grozi?
Wśród najczęstszych sprawców zatruć hotelowych śniadań znajdują się:
-
Norowirusy – bardzo zakaźne wirusy, które mogą wywołać wymioty, biegunkę i bóle brzucha. Źródłem zakażenia jest zazwyczaj niedokładnie umyta żywność lub kontakt z zanieczyszczonymi rękami personelu.
-
E. coli O157:H7 – bakteria występująca na sałacie rzymskiej i innych zielonych warzywach. Może prowadzić do krwawej biegunki, odwodnienia, a nawet powikłań nerkowych.
-
Campylobacter – często kojarzona z surowym mięsem, ale bywa przenoszona także na warzywa, gdy używa się tej samej deski do krojenia.
Na zatrucie szczególnie narażone są dzieci, seniorzy oraz osoby z obniżoną odpornością.
Jak się chronić, nie rezygnując ze śniadania?
Nie musisz rezygnować z hotelowego śniadania, ale zachowaj czujność. Eksperci radzą, by unikać produktów otwartych, leżących długo w cieple i tych, które trudno ocenić pod względem świeżości.
Bezpieczniejsze opcje to:
-
jajka na twardo – jeśli są dobrze ugotowane i przechowywane w chłodzie,
-
niesłodzone jogurty naturalne w opakowaniach jednostkowych,
-
świeże, całe owoce, które sam obierzesz,
-
pieczywo i dodatki zapakowane próżniowo lub przygotowane tuż przed podaniem.
Co zamiast sałaty?
Zamiast miksu warzyw z bufetu, wybierz produkty, które przeszły obróbkę termiczną lub zostały przygotowane w sposób eliminujący ryzyko. Dobrym wyborem będą:
-
kanapki z pomidorem i hummusem,
-
gotowane warzywa (np. brokuły, marchewka),
-
grillowane sery.
Nie daj się zwieść wyglądowi – nawet najbardziej estetyczne danie może zawierać groźne patogeny, jeśli nie było odpowiednio przechowywane.