Już wkrótce zmotoryzowani mieszkańcy i turyści odwiedzający mniejsze miejscowości oraz uzdrowiska mogą się zdziwić, gdy w weekend przy parkomacie zamiast zera zobaczą wysokość opłaty. Sejm uchwalił nowelizację ustawy o drogach publicznych, która diametralnie zmienia zasady korzystania z miejsc postojowych w całej Polsce.
🏙️ Nowe przepisy o parkowaniu – co się zmienia?
Do tej pory śródmiejskie strefy płatnego parkowania (ŚSPP) mogły być ustanawiane wyłącznie w dużych miastach liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców. Tylko tam obowiązywały opłaty również w weekendy, podczas gdy w mniejszych miastach i w kurortach parkowanie w soboty i niedziele było bezpłatne.
Nowelizacja, którą Sejm przyjął 4 kwietnia 2025 roku, rozszerza katalog miejsc, w których można ustanowić ŚSPP. Od teraz będą mogły one funkcjonować także:
-
w miastach poniżej 100 tys. mieszkańców,
-
na terenie uzdrowisk, w tzw. strefie ochrony uzdrowiskowej A i B.
To oznacza, że w wielu popularnych miejscowościach turystycznych i wypoczynkowych opłaty za parkowanie będą mogły być pobierane przez 7 dni w tygodniu, bez wyjątków.
🧾 Czym różni się zwykła strefa od śródmiejskiej?
Choć dla wielu kierowców każda strefa płatnego parkowania wygląda podobnie, ustawa dokładnie rozróżnia dwa typy:
-
Strefa Płatnego Parkowania (SPP) – opłaty pobierane wyłącznie w dni robocze. Dotyczy obszarów z deficytem miejsc postojowych, gdzie rotacja pojazdów jest kluczowa.
-
Śródmiejska Strefa Płatnego Parkowania (ŚSPP) – może funkcjonować 7 dni w tygodniu, a jej celem jest wsparcie lokalnej polityki transportowej i ochrony środowiska. Do tej pory była zarezerwowana tylko dla największych miast.
🗺️ Kogo dotknie nowelizacja?
Zgodnie z nowym brzmieniem przepisów, również małe miasta i uzdrowiska będą mogły wprowadzać płatne parkowanie w weekendy – oczywiście pod warunkiem spełnienia określonych kryteriów:
-
intensywna zabudowa funkcjonalnego śródmieścia lub status uzdrowiska,
-
deficyt miejsc postojowych,
-
potrzeba poprawy organizacji ruchu i zwiększenia rotacji.
To oznacza, że jeśli nowe prawo wejdzie w życie, na weekendowy wyjazd do takich miejscowości jak Ciechocinek, Kudowa-Zdrój, Nałęczów czy Krynica-Zdrój warto będzie zabrać dodatkowe drobne na parkomat.
🧠 Skąd taka zmiana? Głos samorządów
Pomysł nie zrodził się w rządzie, lecz wyszedł od władz lokalnych, które od dłuższego czasu alarmowały, że darmowe parkowanie w weekendy prowadzi do paraliżu komunikacyjnego w miejscowościach turystycznych. Parkingi są przepełnione, samochody stoją godzinami, a mieszkańcy i nowi goście nie mają gdzie zostawić auta.
Płatne parkowanie w weekendy ma zwiększyć rotację pojazdów i poprawić dostępność miejsc postojowych – zwłaszcza w sezonie wysokiego natężenia ruchu turystycznego.
📌 Co dalej? Ustawa trafiła do Senatu
Choć Sejm już przegłosował zmiany, nowelizacja nie jest jeszcze obowiązującym prawem. Teraz dokument trafił do Senatu, który może:
-
przyjąć ustawę bez poprawek,
-
wprowadzić zmiany i odesłać ją z powrotem do Sejmu,
-
całkowicie ją odrzucić.
Jeśli Senat poprze uchwalone zmiany, nowe przepisy wejdą w życie po publikacji w Dzienniku Ustaw i upływie okresu vacatio legis, który zwykle wynosi 14 dni.
🚦 Czy płatne parkowanie poprawi sytuację?
To pytanie wciąż pozostaje otwarte. Eksperci zauważają, że pobieranie opłat nie zwiększy liczby miejsc postojowych, a jedynie zmieni sposób ich użytkowania. W teorii – z korzyścią dla mieszkańców i turystów, którzy szybciej znajdą miejsce.
Z drugiej strony, istnieje ryzyko, że dodatkowe koszty zniechęcą niektórych turystów, co może mieć wpływ na lokalną gospodarkę, zwłaszcza w małych miejscowościach opartych na ruchu sezonowym.
🔚 Podsumowanie
Nowelizacja ustawy o drogach publicznych może oznaczać koniec darmowego parkowania w weekendy w wielu popularnych lokalizacjach. To duża zmiana zarówno dla mieszkańców mniejszych miast, jak i dla osób planujących wyjazdy do uzdrowisk czy na weekendowe wypady. Decyzja Senatu przesądzi, czy nowe przepisy rzeczywiście wejdą w życie. Warto więc śledzić rozwój wydarzeń – i przygotować się na potencjalne zmiany w planowaniu podróży.