Na horyzoncie pojawił się pomysł podziału roku szkolnego na 3 semestry i wprowadzenia ferii jesiennych. Co na to Ministerstwo Edukacji?
3 semestry i ferie jesienne
Do sprawy odniosła się Wiceminister edukacji, Paulina Piechna-Więckiewicz. Kobieta podkreśla, że do ministerstwa wpływają prośby o zmianę organizacji roku szkolnego.
Niektórzy rodzice i nauczyciele zwracają uwagę na brak balansu między nauką a czasem wolnym. Twierdzą, że obecny system, który opiera się na intensywnych i długich okresach nauki może negatywnie wpływać na uczniów.
Inspiracją zmian jest Duński i Holenderski system nauki, który podzielony jest na 3 semestry.
Inicjatorzy nowego założenia uważają, że konieczne jest wprowadzenie także tygodnia ferii jesiennych na przełomie października i listopada.
Postulat zakłada, aby rok szkolny podzielony był na 3 semestry, między którymi będą ferie jesienne i zimowe.
„Na pewno trzeba się zastanowić”
Resort Edukacji Narodowej nie wydał oficjalnego komentarza w sprawie podziału roku szkolnego na 3 semestry i wprowadzenia ferii jesiennych.
Ministerstwo obecnie analizuje pomysł wprowadzenia jesiennej przerwy od nauki. Wiceministra Edukacji Paulina Piechna-Więckiewicz przyznała, że jest to jeden z najczęstszych postulatów zgłaszanych przez nauczycieli i rodziców. Kobieta powiedziała w podcaście "Szkoła na nowo”, że na pewno trzeba zastanowić się nad organizacją roku szkolnego.
Kobieta dodała, że obecnie w ministerstwie NIE SĄ prowadzone żadne prace dotyczące zmian w organizacji roku szkolnego.
Potrzebne będą konsultacje
Ewentualna zmiana wymagałaby przeprowadzenia szerokich konsultacji społecznych, ponieważ dotknęłaby nie tylko szkół, ale także rodziców, którzy musieliby inaczej zaplanować swoje urlopy.
Zwrócono uwagę, że głos w tej sprawie powinna zabrać również branża turystyczna, ponieważ zmiany miałyby wpływ na harmonogram wyjazdów dzieci.
Zbyt długie okresy nauki
Ministerstwo Edukacji analizuje organizację roku szkolnego, zastanawiając się, jak lepiej rozłożyć przerwy od nauki, aby zapewnić równowagę między czasem przeznaczonym na edukację a odpoczynkiem.
W niektórych województwach, takich jak kujawsko-pomorskie, lubuskie, małopolskie, świętokrzyskie i wielkopolskie, uczniowie wrócili do szkół po świątecznej przerwie dopiero 7 stycznia, co oznacza, że w tym miesiącu mieli jedynie dziewięć dni nauki. Następnie czeka ich ciągły okres pracy aż do Wielkanocy, która w tym roku przypada dopiero na 20 kwietnia.
