Rząd zatwierdził pierwszy pakiet deregulacyjny, który ma ułatwić życie przedsiębiorcom w Polsce. Premier Donald Tusk zaznaczył, że to odpowiedź na głos biznesu – zwłaszcza małych i średnich firm, które od lat borykają się z nadmiarem formalności. Nowe przepisy mają sprawić, że prowadzenie działalności stanie się prostsze, szybsze i mniej stresujące.
1. Szybsze i przejrzyste kontrole
Jednym z najważniejszych elementów pakietu jest zmiana zasad dotyczących kontroli firm. Rząd chce, by były one mniej uciążliwe, szczególnie dla mikroprzedsiębiorców.
Co się zmieni?
- Czas trwania kontroli zostanie skrócony z 12 do 6 dni roboczych.
- Przed rozpoczęciem kontroli przedsiębiorca musi otrzymać listę dokumentów, które będzie musiał przedstawić.
To rozwiązanie pozwoli właścicielom firm lepiej się przygotować i ograniczy stres związany z nieprzewidzianymi wizytami urzędników.
2. Łatwiejsze kontakty z urzędami
Nowe przepisy zakładają również uproszczenie procedur administracyjnych, z którymi firmy mają do czynienia na co dzień.
Wśród najważniejszych zmian:
- Wprowadzenie tzw. decyzji hybrydowej – dokument będzie miał formę papierową, ale załączniki dostarczane będą elektronicznie.
- Zwiększenie roli tzw. “wezwań miękkich” – czyli możliwości kontaktu urzędnika z firmą bez wszczynania formalnego postępowania.
To oznacza mniej formalności, mniej stresu i większą otwartość w komunikacji z urzędami.
3. Sprawniejsze odwołania dzięki rozprawom online
Rząd chce także usprawnić procesy odwoławcze przed Krajową Izbą Odwoławczą (KIO). Zmiany przewidują możliwość prowadzenia rozpraw zdalnych, co przyspieszy rozpatrywanie spraw i pozwoli przedsiębiorcom uniknąć kosztownych i czasochłonnych podróży do siedziby izby.
4. Ułatwienia dla osób prowadzących drobną działalność
Zmienią się również przepisy dotyczące działalności nierejestrowanej, czyli takiej, która nie przekracza określonego limitu przychodów i nie wymaga rejestracji w CEIDG.
Nowe prawo jednoznacznie wskazuje, że osoby takie powinny posługiwać się numerem PESEL, co rozwiewa dotychczasowe wątpliwości i ułatwia kontakt z urzędami.
5. Mniej papierologii, więcej logiki
Ważna zmiana dotyczy także sposobu potwierdzania pełnomocnictwa. Jeśli dane o pełnomocniku lub prokurencie są dostępne w publicznych rejestrach, takich jak KRS, nie trzeba będzie już dodatkowo dostarczać dokumentów do urzędów.
To kolejny krok w stronę cyfryzacji i zaufania do danych publicznych – zamiast kopiować dokumenty, wystarczy sprawdzić wpis w rejestrze.
6. Rzemieślnicy zyskają większą elastyczność
Nowelizacja zmienia również definicję rzemieślnika. Dzięki temu osoby wykonujące zawody rzemieślnicze będą mogły prowadzić działalność w dowolnej, legalnej formie – np. jako jednoosobowa działalność gospodarcza, spółka cywilna czy spółka z o.o.
Daje to większą swobodę i możliwość dostosowania formy prawnej do rzeczywistych potrzeb przedsiębiorcy.
Co dalej?
Premier Tusk zapowiedział, że to dopiero początek deregulacji. Na 24 marca zaplanowano spotkanie z przedstawicielami środowisk gospodarczych, które ma podsumować pierwszy etap prac i wyznaczyć kolejne cele.
Większość przepisów zacznie obowiązywać od 1 maja 2025 roku. Wyjątkiem są zmiany dotyczące KIO (rozprawy zdalne), które wejdą w życie od 1 stycznia 2026 roku.
Po co to wszystko?
Celem reformy jest zmniejszenie biurokracji, oszczędność czasu i pieniędzy dla firm, a w dłuższej perspektywie – przyspieszenie rozwoju gospodarczego Polski. Rząd liczy na to, że dzięki uproszczeniom więcej osób zdecyduje się na założenie firmy, a już istniejące przedsiębiorstwa będą mogły skupić się na rozwoju, zamiast walczyć z papierologią.