Czy Angelina Jolie udźwignęła jedną z najtrudniejszych ról w swojej karierze? Jej najnowszy film to poruszająca biografia legendarnej śpiewaczki operowej, który już teraz budzi emocje i podzielił krytyków. Produkcja właśnie trafiła do kin, a widzowie mają okazję zobaczyć Jolie w zupełnie nowej odsłonie. Czy to jej przełomowa rola?
Nowy rozdział w karierze Angeliny Jolie
Angelina Jolie od lat kojarzona jest głównie z kinem akcji i wielkimi hollywoodzkimi produkcjami. Choć zdobyła Oscara za drugoplanową rolę w "Przerwanej lekcji muzyki", to jej późniejsza kariera obfitowała w filmy takie jak "Tomb Raider", "60 sekund", "Mr. & Mrs. Smith" czy "Czarownica".
Mimo ogromnej popularności często zarzucano jej, że nie wykorzystuje w pełni swojego aktorskiego potencjału. Wybór najnowszej roli miał być dla Jolie szansą na pokazanie nowego, dojrzalszego oblicza. Aby przygotować się jak najlepiej, aktorka przez siedem miesięcy uczyła się włoskiego i brała lekcje śpiewu operowego.
"Maria Callas" – historia legendy opery
Film w reżyserii Pabla Larraína to trzecia część nieoficjalnej trylogii poświęconej wpływowym kobietom XX wieku. Po "Jackie", opowiadającym o Jacqueline Kennedy, i "Spencer", portretującym księżną Dianę, chilijski twórca postanowił skupić się na postaci Marii Callas.
Obraz koncentruje się na ostatnich dniach życia śpiewaczki, ukazując jej samotność i wewnętrzne zmagania. Reżyser podkreślał, że zależało mu na oddaniu psychologii postaci – podobnie jak w poprzednich biografiach, stara się uchwycić emocjonalny stan bohaterki zamiast skupiać się na klasycznej narracji biograficznej.
Za stronę wizualną filmu odpowiada Edward Lachman, dwukrotnie nominowany do Oscara operator, który inspirował się słowami Callas: "scena to mój umysł, a opera — moja dusza". Jego zdjęcia mają oddawać uczucie, jakby widz rzeczywiście oglądał operowe widowisko.
Podzielone opinie krytyków
Czy Angelina Jolie udźwignęła tak wymagającą rolę? Recenzje są mieszane. Niektórzy chwalą aktorkę za subtelność, inni twierdzą, że nie sprostała legendzie. Tomasz Raczek na portalu Filmweb stwierdził:
"Pablo Larrain niepotrzebnie uznał 'Bulwar Zachodzącego Słońca' za film referencyjny a Angelina Jolie nieskutecznie spróbowała zagrać rolę ponad swój talent."
Z kolei fani aktorki i miłośnicy opery doceniają film za klimat, oprawę wizualną i próbę nowego spojrzenia na postać Callas. Wielu widzów uważa, że to jedna z najodważniejszych ról w karierze Jolie, nawet jeśli nie każdemu przypadła do gustu.
Film już w kinach!
Polska premiera filmu "Maria Callas" odbyła się 7 lutego 2025 roku, a za jego dystrybucję odpowiada Kino Świat. Produkcja już teraz przyciąga widzów i wzbudza dyskusje wśród fanów biografii filmowych.
Czy Angelina Jolie rzeczywiście stworzyła rolę życia? To widzowie zdecydują, czy film spełnił ich oczekiwania!