500 tysięcy złotych za pseudoterapie? Rząd rozpoczyna walkę z alternatywną medycyną

Ewelina
Zdrowie
13.10.2024 17:41
500 tysięcy złotych za pseudoterapie? Rząd rozpoczyna walkę z alternatywną medycyną

Rząd wprowadza nowe przepisy mające na celu ukrócenie działalności osób oferujących pseudoterapie i nienaukowe metody leczenia. Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec, zapowiedział projekt zmian, który pozwoli na karanie osób zajmujących się leczeniem bez podstaw w aktualnej wiedzy medycznej. Kary mogą sięgnąć nawet 500 tysięcy złotych. To krok mający na celu ochronę zdrowia pacjentów, którzy często w desperacji sięgają po niezweryfikowane metody leczenia, narażając swoje życie i zdrowie.

Pseudoterapie: realne zagrożenie dla zdrowia pacjentów

Coraz więcej osób w Polsce decyduje się na korzystanie z alternatywnych metod leczenia, które nie są poparte naukową wiedzą medyczną. Rosnąca popularność tzw. medycyny alternatywnej wynika z braku zaufania do tradycyjnej opieki zdrowotnej. Chociaż niektóre z tych praktyk mogą nie przynosić większych szkód zdrowym osobom, sytuacja zmienia się diametralnie w przypadku pacjentów z poważnymi schorzeniami. Oferowanie im pseudoterapii może prowadzić do rezygnacji z leczenia, co może skończyć się tragicznie.

Jednym z najbardziej niebezpiecznych zjawisk jest rosnący sceptycyzm wobec szczepionek. Już co trzeci Polak podważa ich bezpieczeństwo, co pokazuje, jak głęboko pseudonaukowe teorie zakorzeniły się w społeczeństwie.

Nowe przepisy: kary finansowe za pseudoterapie

Aby ukrócić działalność szarlatanów, Rzecznik Praw Pacjenta planuje wprowadzenie kar finansowych dla osób stosujących nienaukowe metody leczenia. Do tej pory możliwość karania ograniczała się jedynie do podmiotów leczniczych, takich jak przychodnie czy szpitale. Nowe przepisy mają rozszerzyć te uprawnienia na wszelkie osoby i firmy oferujące „leczenie” lub „diagnozowanie”, nie mając przy tym poparcia w aktualnej wiedzy medycznej.

Podmiot, który nie będzie w stanie udowodnić, że jego metody opierają się na nauce, będzie narażony na karę nawet 500 tysięcy złotych. Dotyczy to nie tylko dużych firm, ale również indywidualnych praktyk, takich jak gabinety oferujące biorezonans czy terapie energetyczne.

Jak działają obecne przepisy?

Obecnie, zgodnie z ustawą o Rzeczniku Praw Pacjenta, instytucja ta ma prawo nakładać kary na podmioty naruszające zbiorowe interesy pacjentów. Art. 68 tej ustawy pozwala Rzecznikowi na nałożenie kary administracyjnej, jeśli naruszenie zostanie potwierdzone. Przepisy te dotyczą jednak wyłącznie podmiotów oferujących świadczenia zdrowotne. Nowa regulacja rozszerzy te uprawnienia, obejmując także osoby fizyczne i inne podmioty, które oferują nienaukowe terapie.

Rzecznik będzie miał więcej możliwości

Nowe przepisy mają pozwolić na bardziej skuteczne ściganie szarlatanów, zarówno tych, którzy prowadzą działalność na szeroką skalę, jak i mniejszych przedsiębiorców oferujących np. terapie biorezonansem. Bartłomiej Chmielowiec wierzy, że takie działania pozwolą w krótkim czasie wyeliminować najbardziej szkodliwe pseudoterapie z rynku. Zaznacza jednak, że skuteczność nowych regulacji będzie zależała od sprawnego działania jego instytucji.

Czy da się wyeliminować wszystkich?

Mimo ambitnych planów, trudno oczekiwać, że nowe regulacje wyeliminują wszystkie pseudoterapie. Problem jest bowiem głęboko zakorzeniony w społeczeństwie, a wiele osób nadal wierzy w skuteczność alternatywnych metod leczenia. W Polsce istnieje wiele gabinetów oferujących różnorodne pseudoterapie, a zyski z ich działalności są ogromne.

W dodatku, niektóre z tych praktyk, takie jak homeopatia, są chronione przepisami unijnymi, co dodatkowo komplikuje ich eliminację. Rzecznik Praw Pacjenta przekonuje jednak, że wprowadzenie kar finansowych to pierwszy krok na drodze do uporządkowania rynku i ochrony pacjentów przed szkodliwymi terapiami.

Co dalej?

Nowe przepisy mają być gotowe jeszcze w tym roku, a Rzecznik Praw Pacjenta liczy na ich szybkie uchwalenie. Wprowadzenie kar finansowych za pseudoterapie ma być narzędziem, które pozwoli na ograniczenie działalności szarlatanów. Z pewnością spotka się to z oporem, zarówno ze strony środowisk oferujących takie „leczenie”, jak i ich klientów.

Mimo to, projekt zmian zyskał poparcie środowisk medycznych, które od lat walczą z nienaukowymi terapiami. Czy politycy zdecydują się na wprowadzenie tych niepopularnych, ale potrzebnych zmian? Tego dowiemy się w najbliższych miesiącach.

Źrodło: Bezprawnik.pl

Kluczowe Punkty
  • Rząd wprowadza nowe przepisy mające na celu ukrócenie działalności osób oferujących pseudoterapie.
  • Rzecznik Praw Pacjenta, Bartłomiej Chmielowiec, ogłosił projekt zmian, który przewiduje kary finansowe za stosowanie metod leczenia bez naukowych podstaw.
  • Kary mogą sięgać nawet 500 tysięcy złotych.
  • Nowe przepisy mają obejmować nie tylko podmioty lecznicze, ale także osoby fizyczne i firmy oferujące pseudoterapie.
  • Nowe regulacje mają umożliwić bardziej skuteczne ściganie szarlatanów.
  • Niektóre pseudoterapie, jak homeopatia, są chronione przepisami unijnymi, co komplikuje ich eliminację.
Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną