Wiceminister Cyfryzacji Paweł Olszewski poinformował, że około 19 tysięcy laptopów, które nie zostały rozdane podczas akcji “Laptop dla ucznia” być może trafi do szkół mieszczących się na terenach dotkniętych powodzią.
Zatwierdzono specustawę powodziową
W sobotę odbyło się posiedzenie sejmowej komisji nadzwyczajnej, która pozytywnie zaopiniowała założenia specustawy powodziowej.
Z ustawy wynika między innymi fakt, że program “Laptop dla ucznia” będzie wygaszany, a tysiące sztuk sprzętu, który nie został rozdany, mogą trafić do szkół na terenach powodziowych.
Do jakich szkół trafią laptopy?
Ustawa zakłada, że placówki oświatowe mieszczące się na terenach powodziowych będą mogły wnioskować o przekazanie im laptopów, które zostały z programu zwrócone.
W pierwszej kolejności laptopy trafią jednak do placówek, które zostały dotknięte klęską żywiołową i zmagają się z niewystarczającą ilością sprzętu komputerowego.
Laptopy zostaną przekazane w pierwszej kolejności do szkół na terenach objętych klęską żywiołową. Te placówki, które w wyniku powodzi utraciły narzędzia edukacyjne, mogą liczyć na wsparcie. Dzieci i nauczyciele będą mogli wrócić do normalności, a szkoły znowu otworzą swoje drzwi dla uczniów. Dodatkowo laptopy będą mogły także trafiać do poradni psychologiczno-pedagogicznych. - informuje Ministerstwo Cyfryzacji.
Czy każde dziecko dostanie laptopa?
W trakcie zebrania komisji nadzwyczajnej Poseł Waldemar Sługocki (KO), czy laptop trafi do każdego dziecka mieszkającego na terenie powodziowym i jakie są kryteria przydzielania sprzętu.
Wiceminister cyfryzacji Paweł Olszewski odparł, że do przekazania jest 19 tysięcy laptopów, a o kryteriach w późniejszym czasie a zadecydować szefowa Ministerstwa Edukacji.
- Kryteria, które będą stosowane, będą wynikały z decyzji pani minister edukacji narodowej w związku z zapotrzebowaniem jednostek oświatowych i ich potrzeb, czyli stanu zabezpieczenia sprzętu, który został zniszczony - powiedział.
Dodał, że istnieje możliwość przekazania laptopów do szkół, które w powodzi nie ucierpiały, jednak mimo to zmagają się z niedoborem sprzętu komputerowego. One także będą wzięte pod uwagę.
- Ten przepis daje możliwość rozdysponowania tych nadmiarowych laptopów również do tych szkół, które mają zbyt mało sprzętu - zapewnił wiceminister cyfryzacji.