Powódź to jedno z najbardziej niszczycielskich zjawisk naturalnych, które potrafi w mgnieniu oka zrujnować życie mieszkańców dotkniętych terenów. Niestety, skutki zalania nie kończą się na stratach materialnych. Jak podkreśla w rozmowie z PAP prof. Bolesław Samoliński, powódź niesie ze sobą poważne zagrożenia zdrowotne, które mogą ujawnić się dopiero po dłuższym czasie.
Ukryte zagrożenie na ścianach
Jednym z najgroźniejszych skutków powodzi jest rozwój pleśni. Z pozoru niegroźna, może jednak być śmiertelnie niebezpieczna, zwłaszcza dla osób z chorobami układu oddechowego. Prof. Samoliński wskazuje, że wilgoć pozostająca w budynkach po zalaniu sprzyja powstawaniu grzybów na ścianach, co może prowadzić do poważnych problemów zdrowotnych.
Badania przeprowadzone w Świdnicy, mieście dotkniętym powodzią w 1997 roku, wykazały, że mieszkańcy zalanych domów, w których rozwijała się pleśń, częściej zapadali na astmę oskrzelową i zapalenie oskrzeli. Pleśń nie tylko nasila objawy alergii, ale również emituje toksyczne mykotoksyny, które mogą wywoływać ciężkie infekcje płuc. Objawy często pojawiają się z opóźnieniem, przez co trudniej je zdiagnozować.
Niewidzialne zagrożenie w powietrzu
Pleśń produkuje mykotoksyny – toksyczne substancje, które dostają się do powietrza i mogą powodować poważne uszkodzenia układu oddechowego. Prof. Samoliński ostrzega, że mykotoksyny mogą prowadzić do silnych stanów zapalnych oskrzeli i płuc, które często przebiegają bez gorączki, co utrudnia ich wczesne wykrycie. U pacjentów mogą pojawić się nietypowe objawy, takie jak przewlekły kaszel, który łatwo pomylić ze zwykłą infekcją. W rzeczywistości jednak mykotoksyny wywołują stany zapalne, które są oporne na leczenie antybiotykami.
Niebezpieczeństwo dla skóry i zdrowia
Po powodzi należy również uważać na zanieczyszczoną wodę, która może zawierać bakterie, wirusy i toksyny z kanalizacji. Kontakt z taką wodą jest szczególnie groźny dla osób z chorobami alergicznymi, takimi jak atopowe zapalenie skóry. Skóra uszkodzona przez alergie staje się podatna na infekcje, co zwiększa ryzyko poważnych chorób.
Woda powodziowa może również przenosić różne alergeny, co stanowi zagrożenie dla alergików, którzy są szczególnie wrażliwi na unoszące się w powietrzu substancje lotne. Nawet krótki kontakt z zanieczyszczoną wodą może prowadzić do pogorszenia stanu zdrowia, zwłaszcza u dzieci i osób starszych.
Jak się chronić po powodzi?
W przypadku zalania mieszkania kluczowe jest szybkie osuszenie pomieszczeń. Im dłużej wilgoć pozostaje w ścianach, tym większe ryzyko rozwoju pleśni i grzybów. Ekspert radzi, aby po powodzi jak najszybciej podjąć działania, które ograniczą ryzyko wystąpienia pleśni. Oprócz osuszania warto również zainwestować w filtry powietrza, które pomogą oczyścić mieszkanie z toksycznych substancji unoszących się w powietrzu.
Prof. Samoliński zaleca również regularne wietrzenie pomieszczeń, zwłaszcza sypialni, aby ograniczyć wilgoć. Otwieranie okien przed snem może pomóc w zmniejszeniu ryzyka kontaktu z pleśnią i innymi alergenami. To proste kroki, które mogą zapobiec poważnym problemom zdrowotnym w przyszłości.
Nie ignoruj pierwszych objawów
Kaszel, który na początku może wydawać się objawem zwykłego przeziębienia, często jest pierwszym sygnałem poważniejszych problemów zdrowotnych. Prof. Samoliński apeluje, by nie lekceważyć takich symptomów. Mykotoksyny i inne substancje mogą wywołać nietypowe zapalenie oskrzeli, które nie reaguje na tradycyjne leczenie. W razie wystąpienia długotrwałych problemów z układem oddechowym warto jak najszybciej skonsultować się z lekarzem.
