Południowa i zachodnia część Polski zmaga się z powodziami. W wielu miejscach woda już opadła. Pojawia się jednak inne zagrożenie. Na temat ten wypowiedział się dr hab. inż. Krzysztof Matkowski.
Kancerogenne grzyby po powodziach
Dr hab. inż. Krzysztof Matkowski, prof. Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, wiceprzewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Mykologów Budownictwa udzielił wywiadu dla PAP. Mężczyzna odniósł się do kwestii pojawiania się grzybów w budynkach po powodziach. Specjalista wyjaśnił, że wysoka wilgotność sprzyja rozwojowi grzybom pleśniowym.
Dr hab. inż. Krzysztof Matkowski podkreślił, że grzyby te są niebezpieczne dla człowieka. Mogą prowadzić do grzybic i odczynów alergicznych.
Ponadto wydzielają one trujące dla człowieka produkty przemiany materii – metabolity, które są kancerogenne.
Mężczyzna wyjaśniła, że dużym problemem jest kumulowanie się toksyn w organizmie, co może prowadzić między innymi do zakażenia płuc.
Grzyby tworzą rozległe kolonie o różnorodnych barwach – czarnych, białych, czerwonych czy fioletowych. Najczęściej spotyka się ciemne grzyby z rodzaju Cladosporium, ale mogą pojawić się również zielono-niebieskie kolonie Penicillium lub grzyby z rodzaju Trichoderma.
Najgroźniejsze są grzyby rodzaju Aspergillus (gatunki Aspergillus flavus, Aspergillus fumigatus, Aspergillus ochraceus), grzyby rodzaju Fusarium oraz rodzaju Stachybotrys.
Kluczowe jest osuszanie murów
Dr hab. inż. Krzysztof Matkowski, prof. Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, wiceprzewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Mykologów Budownictwa odniósł się także do kwestii osuszania budynków po powodzi.
Specjalista powiedział, że za suchy mur można uznać mur, który osiąga 3% wilgotności masowej. Wówczas grzyby nie mają szans na rozwój.
„Mur silnie namoczony ma 22 proc. wilgotności, co oznacza, że metr sześcienny takiej budowli zawiera w sobie 230 litrów wody - to są 3-4 wanny. To dużo wody i bardzo trudno ją usunąć, ale im szybciej to zrobimy, tym lepiej” - wyjaśnił Dr hab. inż. Krzysztof Matkowski, prof. Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, wiceprzewodniczący Polskiego Stowarzyszenia Mykologów Budownictwa w wywiadzie dla PAP.
Aby wiedzieć, jak głęboko woda wniknęła w mury, warto użyć specjalnych mierników wilgotności. Pozwoli to na monitorowanie postępów osuszania i ocenę, kiedy mury są wystarczająco suche, aby rozpocząć dalsze prace. W początkowej fazie wilgotność może być bardzo wysoka, ale należy kontynuować osuszanie do momentu, aż poziom wilgoci wróci do normy.
Pamiętaj o odpowiedniej cyrkulacji powietrza
Kiedy woda zostanie usunięta, należy jak najszybciej zadbać o cyrkulację powietrza w domu. Otwórz wszystkie okna i drzwi, aby wspomóc naturalne przewietrzanie. W miejscach, gdzie nie ma możliwości otwarcia okien, zainstaluj wentylatory lub przenośne klimatyzatory. Cyrkulacja powietrza jest kluczowa dla odparowywania wilgoci.
Skucie mokrych tynków
Jeśli wilgoć wniknęła głęboko w ściany, może być konieczne skuć tynki lub usunąć inne materiały wykończeniowe, takie jak panele ścienne czy podłogowe. Mokre tynki mogą zatrzymywać wilgoć, co utrudnia ich osuszenie, a pozostawienie ich może sprzyjać rozwojowi pleśni i grzybów. Mokre materiały izolacyjne, jak wełna mineralna czy płyty gipsowo-kartonowe, również powinny zostać usunięte.
Ważna jest wstępna dezynfekcja
Przed osuszaniem budynku warto zastosować wstępną dezynfekcję. Do tego celu można użyć na przykład podchlorynu sodu, nadtlenek wodoru.
Metody osuszania budynków
-
Osuszanie kondensacyjne – polega na wykorzystaniu urządzeń kondensacyjnych, które zbierają wilgoć z powietrza w pomieszczeniu i zamieniają ją w wodę, która następnie jest odprowadzana.
-
Osuszanie absorpcyjne – stosuje się w miejscach o niskich temperaturach lub tam, gdzie tradycyjne metody osuszania nie są wystarczająco skuteczne. Urządzenia absorpcyjne pochłaniają wilgoć z powietrza.
-
Osuszanie inwazyjne – polega na wprowadzeniu gorącego powietrza bezpośrednio do murów za pomocą specjalnych urządzeń. Jest to metoda szybsza, ale wymaga odpowiedniego sprzętu i doświadczenia.
-
Osuszanie mikrofalowe – stosowane głównie w przypadku murów, które mają głęboko wnikniętą wilgoć. Mikrofale wnikają w strukturę muru i odparowują wodę, przyspieszając proces osuszania.
