W ostatnich miesiącach liczba wypadków drogowych w Polsce wzrosła w alarmującym tempie, co zmusiło rząd do podjęcia zdecydowanych działań w celu poprawy bezpieczeństwa na drogach. Przygotowywane są nowe, bardziej restrykcyjne przepisy, które mają zmniejszyć liczbę tragicznych zdarzeń. Kiedy możemy się ich spodziewać?
Dramatyczny wzrost
Liczba wypadków drogowych w Polsce w pierwszych pięciu miesiącach 2024 roku wzrosła o ponad 11% w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła o prawie 13%, rannych o niemal 10%, a liczba kolizji aż o 14,4%. Te statystyki zmusiły rząd do podjęcia zdecydowanych działań w celu poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Komenda Główna Policji (KGP) oraz Ministerstwo Infrastruktury wskazują na kilka głównych czynników wpływających na bezpieczeństwo drogowe:
- skuteczność kar oraz ich nieuchronność,
- jakość infrastruktury, a zwłaszcza dróg niższych kategorii oraz oznakowanie dróg,
- warunki pogodowe - wysokie temperatury i sprzyjająca pogoda przyczyniają się do wzrostu aktywności motocyklistów i rowerzystów, co przekłada się na większą liczbę wypadków.
- wzrost liczby cudzoziemców uczestniczących w ruchu drogowym, często nieznających dobrze polskich przepisów (w ubiegłym roku uczestniczyli oni w 2 186 wypadkach).
Ogromne koszty
Jak wynika z najnowszych danych Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, koszty społeczne wszystkich zdarzeń drogowych w Polsce w 2022 roku oszacowano na 52 miliardy złotych. Koszty samych wypadków drogowych wyniosły 37,9 miliarda złotych, a koszty kolizji drogowych – 14,1 miliarda złotych. Te ogromne kwoty dodatkowo motywują rząd do podjęcia zdecydowanych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa na drogach.
Problemy z jednośladami
Szczególnie niepokojący jest wzrost liczby ofiar wśród użytkowników jednośladów. W bieżącym roku zginęło już 97 motocyklistów, w porównaniu do 62 w roku ubiegłym. Wśród rowerzystów liczba ofiar wzrosła do 66, w porównaniu do 48 w poprzednim roku. Jednocześnie liczba ofiar wśród kierujących samochodami osobowymi nieznacznie spadła z 389 do 368.
Rządowe plany
Rząd, zaniepokojony tragicznymi statystykami, zapowiada zaostrzenie przepisów. Ministerstwo Infrastruktury, kierowane przez ministra Dariusza Klimczaka, intensywnie analizuje przyczyny wzrostu liczby wypadków i pracuje nad nowelizacją prawa.
Jednym z kluczowych planów jest rozszerzenie obowiązku zatrzymywania prawa jazdy na okres trzech miesięcy za kierowanie pojazdem z prędkością przekraczającą dopuszczalną o więcej niż 50 km/h na drogach jednojezdniowych dwukierunkowych poza obszarem zabudowanym. Minister Klimczak podkreśla, że 90% wypadków śmiertelnych zdarza się właśnie na tego typu drogach.
Rząd rozważa również inne zmiany, takie jak korekta systemu redukcji punktów karnych i wyłączenie możliwości zmniejszenia punktów za najgroźniejsze wykroczenia, jak wyprzedzanie na podwójnej ciągłej czy na pasach. Prace nad nowymi przepisami trwają i mają wejść w życie wkrótce po uchwaleniu, z zachowaniem niezbędnego vacatio legis. Kierowcy już teraz powinni przygotować się na bardziej restrykcyjne przepisy i surowsze kary za wykroczenia drogowe.