Przyjęcia komunijne z roku na rok coraz bardziej tracą swoją duchowość - zwracają uwagę księża. Coś, co powinno być jednym z najważniejszych wydarzeń w życiu chrześcijan, zaczyna przypominać huczną imprezę skoncentrowaną na pieniądzach - mówi ksiądz prof. Andrzej Kobyliński w rozmowie z “o2.pl”.
Pierwsza Komunia prawie jak wesele
Co roku w okresie komunijnym w sieci pojawia się coraz więcej absurdalnych pomysłów na prezenty dla dziecka z tej okazji. Rower i zegarek odeszły w niepamięć. Duże sumy pieniędzy, a nawet wycieczki w ciepłe kraje, to teraz trend wśród rodziców dzieci idących do Pierwszej Komunii.
"To się wymknęło w Polsce spod kontroli. Trzeba radykalnie przerwać to szkodliwe zjawisko społeczne" — mówi duchowny w rozmowie z portalem "o2.pl".
Duchownych niepokoi także forma uroczystości po kościele. Rodzice wynajmują sale weselne i organizują huczne przyjęcia.
Ks. Kobyliński zwraca uwagę na fakt, że Pierwsza Komunia w obecnej wersji w Polsce jest nie do zaakceptowania. Rytuał ten, zamiast rozwijać duchowość, wrażliwość religijną i kształtować sumienie, zamienił się w okazję do prezentowania statusu społecznego i finansowego rodziny.
"Koncentracja przy tej uroczystości religijnej na pieniądzach, makijażach, perfumach, markowych ubraniach, restauracjach, gościach i prezentach jest czymś bardzo szkodliwym dla kształtowania sumienia czy wrażliwości religijnej dzieci" — mówi ksiądz prof. Kobyliński.
“Gdybym został papieżem…”
Ksiądz w rozmowie z portalem wyznał też, że gdyby został kiedyś papieżem, to pierwszą zmianą jakiej by dokonał byłoby zlikwidowanie Pierwszej Komunii w takiej wydaniu, jakie ma obecnie miejsce w Polsce.
Zdaniem księdza obecna wersja tej uroczystości przynosi więcej złego, niż dobrego. Coraz częściej chodzi w tym o pieniądze, drogie gadżety i popisywanie się przed innymi dziećmi idącymi do Pierwszej Komunii. Wydarzenie to powinno skupić się na swojej duchowej stronie.
Gdybym został papieżem, to moją pierwszą decyzją byłoby skasowanie Pierwszej Komunii Świętej w Polsce w obecnej wersji. Koncentracja przy tej uroczystości religijnej na pieniądzach, makijażach, perfumach, markowych ubraniach, restauracjach, gościach i prezentach jest czymś bardzo szkodliwym dla kształtowania sumienia czy wrażliwości religijnej dzieci. To się wymknęło w Polsce spod kontroli na przestrzeni ostatnich 20-30 lat. Trzeba radykalnie przerwać to szkodliwe zjawisko społeczne.