Rozporządzenie opublikowane w poniedziałek w Dzienniku Ustaw zakłada, że bary i restauracje będą musiały informować swoich klientów o zawartości alkoholu w podawanych im napojach. Jak dokładnie będą wyglądać nowe przepisy? Poznaj szczegóły.
Nowe obowiązki dla barów i restauracji
Zgodnie z opublikowanymi w poniedziałek przepisami, w barach i restauracjach pojawi się obowiązek informowania klientów o zawartości alkoholu w piwach i winach.
Dotyczyć ma to sytuacji, gdy produkt zawiera więcej niż 1,2 procent alkoholu objętościowo. Ministerstwo Rolnictwa uzasadnia swoją decyzję tym, że obecnie klienci kładą nacisk na zdrowy styl życia, właściwą dietę oraz ograniczanie spożycia alkoholu, mającego negatywny wpływ na organizm.
Dodatkowo, brak informacji o zawartości alkoholu w napojach o stężeniu alkoholu przekraczającym 1,2% objętościowo, dostępnych w gastronomii, stanowi dla konsumentów utrudnienie w dokonaniu świadomego wyboru produktu.
Drinki i koktajle stanowią wyjątek
Przepis nie będzie obejmował obowiązku podawania zawartości alkoholu w drinkach i koktajlach, które klient zamawia i które są przygotowywane na miejscu.
Poszczególne lokale, bary i restauracje w swoim menu zazwyczaj mają określone składniki danego drinka i koktajlu oraz podane gramatury poszczególnych składników. Dzięki temu konsument może obliczyć końcową objętość alkoholu w zamawianym przez siebie drinku. Resort zwraca jednak uwagę na fakt, że takie wyliczenia często nie odzwierciedlają dokładnej zawartości alkoholu.
Koniec z nadużywaniem nazwy “nalewka”
W nowym rozporządzeniu określono też, które produkty można nazwać nalewką. Termin ten przypada bowiem jedynie alkoholom uzyskanym przez macerację roślin i owoców.
Zdaniem ustawodawców termin “nalewka” jest nadużywany, co psuje reputację produktom tradycyjnie wytwarzanym w Polsce.
Przepisy te mają na celu lepsze informowanie konsumentów o cechach produktu, a także ochronę renomy tego określenia odnoszącego się do wyrobów tradycyjnie wytwarzanych w Polsce na bazie alkoholu etylowego pochodzenia rolniczego, destylatu pochodzenia rolniczego lub napoju spirytusowego, który powstaje w procesie maceracji części roślin lub owoców - czytamy w uzasadnieniu.