Trybunał Konstytucyjny podczas środowego posiedzenia (15.11.2023) stwierdził, że metoda waloryzacji emerytur dla osób, które przeszły na emeryturę w czerwcu w okresie 2009-2019, była niezgodna z konstytucją. Przedstawiamy szczegóły.
Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego
Trybunał Konstytucyjny wydał orzeczenie według, którego waloryzacja świadczeń emerytalnych, dla seniorów z czerwca 2009 - 2019 r. była niezgodna z konstytucją. Złożenie wniosku o emeryturę w czerwcu skutkowało niższym świadczeniem emerytalnym w porównaniu do wniosków złożonych w pozostałych jedenastu miesiącach roku.
Problem ten miał zostać naprawiony poprzez zmianę w ustawie o emeryturach i rentach z FUS w 2021 roku. Ta zmiana miała jednak zastosowanie tylko dla osób przechodzących na emerytury od 2021 r.
Konsekwencje finansowe
Do Trybunału Konstytucyjnego w bieżącym roku trafiła opinia resortu rodziny i polityki społecznej dotycząca konsekwencji finansowych dla budżetu państwa, gdyby przepisy dotyczące emerytur i rent z FUS zostały uznane za niezgodne z konstytucją. Wiceminister rodziny i polityki społecznej Stanisław Szwed podkreślił, że prognozowane zwiększenie wydatków na emerytury z FUS mogłoby sięgnąć 2 mld 802 mln zł w latach 2024-2033:
"Prognozowane zwiększenie wydatków na emerytury z FUS w wyniku ewentualnych zmian wynikających z orzeczenia TK wyniosłoby w latach 2024-2033 w kwotach nominalnych łącznie 2 mld 802 mln zł (...). Należy dodać, że FUS jest funduszem deficytowym, wymagającym corocznej dotacji z budżetu państwa, a tym samym każde dodatkowe zwiększenie wydatków z FUS powoduje tożsame zwiększenie dotacji z budżetu państwa." - Stanisław Szwed
Trybunał, złożony z pięciu sędziów, pod przewodnictwem sędziego Stanisława Piotrowicza, jednomyślnie ogłosił swoje orzeczenie. Sędzia Piotr Pszczółkowski był sprawozdawcą tego wyroku. W uzasadnieniu orzeczenia sędzia Pszczółkowski stwierdził, że ustawodawca przez wiele lat był świadomy problemów z mechanizmem waloryzacji "emerytur czerwcowych" i mimo to nie podejmował działań naprawczych.
Geneza konfliktu o emerytury czerwcowe
Sąd Okręgowy w Elblągu złożył wniosek do Trybunału Konstytucyjnego w maju ubiegłego roku, a rozprawa odbyła się w październiku, po wyborach parlamentarnych. Sprawa dotyczyła kontrowersji związanych z tzw. emeryturami czerwcowymi dla osób urodzonych po 31 grudnia 1948 r., które są uprawnione do emerytur z nowego systemu emerytalnego.
Rzecznik Praw Obywatelskich, Marcin Wiącek, skierował do Trybunału Konstytucyjnego stanowisko domagające się uznania przepisu za niekonstytucyjny. Argumentował, że utrzymanie mechanizmu przeliczania emerytur w nowelizacji prowadzi do niesprawiedliwego traktowania emerytów, naruszając zasadę sprawiedliwości społecznej. Prokurator Generalny zaproponował umorzenie sprawy, wskazując na braki formalne i niepełne uzasadnienie wniosku sądu z Elbląga. Stanowisko Sejmu w tej sprawie pozostaje niejasne.
Ostatecznie Trybunał Konstytucyjny orzekł, że rzeczywiście takie działanie było niezgodne z konstytucją. Jednak co w takim razie z poszkodowanymi seniorami? Czy emeryci otrzymają pieniądze w najbliższym czasie?