Dziś około godziny 9:00 zakończyło się liczenie głosów oddanych w wyborach parlamentarnych. Oznacza to, że mamy już ostateczny wynik tegorocznych wyborów - policzonych zostało 100 procent głosów.
Wyniki wyborów parlamentarnych 2023:
Na stronie PKW o godzinie 9 rano opublikowano dane ze 100 procent komisji wyborczych. Zgodnie z podanymi obliczeniami:
- PiS zdobyło 35,38 procent głosów,
- Koalicja Obywatelska - 30,70 procent,
- Trzecia Droga - 14,40 procent,
- Nowa Lewica - 8,61 procent,
- Konfederacja - 7,16 procent głosów.
Oznacza to, że jeśli opozycja, w skład której wejdzie Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Nowa Lewica, połączą siły, będą mogły utworzyć nowy rząd.
Wyniki głosowania pokazują, że partie te zdobędą wtedy łącznie 249 mandatów, natomiast Prawo i Sprawiedliwość - 196, a Konfederacja 15.
Wedle cząstkowych danych PiS zebrał 7 640 485 głosów, co stanowi 35,38 procent. Drugi komitet - Koalicja Obywatelska - zdobył 6 629 145 głosy (30,70 procent). Na podium znalazła się też Trzecia Droga, na którą zagłosowało 3 110 534 osób (14,40 procent). Czwarte miejsce zajęła Nowa Lewica - 1 858 971 głosów (8,61 procent). Na ostatni komitet, który przekroczył próg wyborczy - Konfederację - głos w policzonych komisjach oddało 1 547 299 osób (7,16 procent).
Frekwencja wyborcza była rekordowa i wyniosła 74,38%.
Kiedy powstanie nowy rząd?
W ciągu 30 dni od wyborów prezydent musi zwołać pierwsze posiedzenie Sejmu i Senatu.
Następnie, prezydent powołuje premiera wraz z rządem w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniej Rady Ministrów i odbiera przysięgę od członków nowo powołanej Rady Ministrów.
W ciągu kolejnych 14 dni nowy premier przedstawia Sejmowi program działania rządu (exposé) wraz z wnioskiem o udzielenie wotum zaufania.
Jeśli Sejm uchwali program działania rządu bezwzględną większością, powstanie nowy rząd.
Jeśli jednak wskazany przez Sejm kandydat na premiera nie uzyska bezwzględnej większości głosów, inicjatywa wraca do prezydenta, który w ciągu 14 dni powołuje premiera i rząd na jego wniosek oraz odbiera od nich przysięgę - wyjaśnia TVN24.
