"Nie lataj z dzieckiem!" Złośliwa pasażerka w samolocie! [LIST DO REDAKCJI]

Ewelina
Człowiek
05.09.2023 14:07
"Nie lataj z dzieckiem!" Złośliwa pasażerka w samolocie! [LIST DO REDAKCJI]

Pierwszy lot z maluchem

Droga Redakcjo,

Piszę do Was z potrzeby podzielenia się pewnym doświadczeniem, które niedawno mnie spotkało i które mocno mnie zaskoczyło. Jako młoda matka, mająca 35 lat, staram się wychowywać swojego dwuletniego synka w atmosferze miłości, zrozumienia i cierpliwości. Niedawno postanowiliśmy z mężem wybrać się z nim na wakacje, aby wspólnie spędzić trochę czasu i odpocząć od codziennych obowiązków.

Krótkotrwały płacz i nieoczekiwana reakcja

Podczas lotu samolotem nasz synek, jak to bywa u małych dzieci, trochę się zestresował i zaczął płakać. Był to krótkotrwały płacz, który szybko udało nam się uspokoić. Jednak to, co nastąpiło później, sprawiło, że cała sytuacja stała się dla mnie bardzo przykra. Kobieta siedząca przed nami, w wieku około 50 lat, obróciła się w naszym kierunku i z złośliwością w głosie powiedziała: "Jak się ma dzieci, to nie lata się samolotem". Byłam w szoku.

Matka z doświadczeniem

Co ciekawe, ta kobieta podróżowała z mężem i dwójką starszych dzieci. Zastanawiam się, jak mogła wydać taki złośliwy komentarz, skoro sama jest matką i wychowała dwoje dzieci. Czy nie pamięta, jak to jest z małymi dziećmi?

Dylematy młodej matki

Nie odpowiedziałam nic, ponieważ jestem osobą spokojną i unikam konfliktów, zwłaszcza w miejscach publicznych. Zastanawiam się, skąd w ludziach tyle złośliwości? Dlaczego kobiety potrafią być tak nieprzyjazne wobec innych kobiet, zwłaszcza w tak delikatnych sytuacjach jak opieka nad małym dzieckiem?

Reakcja czy ignorancja?

Zastanawiam się też, czy powinnam była zgłosić ten incydent obsłudze samolotu. Czy taka postawa innych pasażerów powinna być tolerowana? Czy może powinnam była stanąć w obronie siebie i swojego dziecka?

Szukam wsparcia wśród innych matek

Droga Redakcjo, piszę do Was z nadzieją na wsparcie i zrozumienie. Czy są inne młode matki, które spotkały się z podobnymi sytuacjami? Jak sobie z nimi radziły? Czy warto reagować na takie złośliwe komentarze, czy lepiej je ignorować?

Z poważaniem,

Zaniepokojona Młoda Mama.

Odpowiedź Redakcji:

Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami lub innymi problemami, które chcielibyście podzielić się z nami, zachęcamy do napisania na adres [email protected].

Gwarantujemy pełną anonimowość i dyskrecję. Pamiętajcie, że dzielenie się swoimi uczuciami i doświadczeniami może być pierwszym krokiem do znalezienia odpowiedzi i wsparcia. Jesteśmy tu dla Was, by słuchać, doradzać i inspirować.

Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną