Darowizna od mamy, taty i innych najbliższych członków rodziny jest zwolniona z podatku. Okazuje się jednak, że wystarczy popełnić jeden mały błąd, a darowizna zostanie opodatkowana. Przekonał się o tym mężczyzna, który otrzymał darowiznę od matki, jednak w nieprawidłowy sposób.
Darowizna od najbliższej rodziny
Zgodnie z przepisami prawa zawartymi w ustawie o podatku od spadków i darowizn, najbliżsi członkowie zwolnieni są z podatku jeśli spełnione zostaną dwa warunki:
- pieniądze zostaną przelane na konto w banku lub w SKOK obdarowanego syna/córki lub zostaną darowane przekazem pocztowym,
- obdarowany (syn/córka) zgłoszą nabycie pieniędzy naczelnikowi urzędu skarbowego w terminie sześciu miesięcy od dnia nabycia (otrzymania pieniędzy).
W przypadku mężczyzny i jego matki, których przypadek doczekał się interpretacji indywidualnej dyrektora Krajowej Informacji Skarbowej z 7 sierpnia 2023 r., zwolnienie z podatku nie mogło mieć miejsca.
Dlaczego darowizna od matki została opodatkowana?
Kobieta dała swojemu synowi gotówkę “do ręki”. Potem jednak udała się wraz z żoną syna do banku, aby wpłacić pieniądze na jego konto i mieć potwierdzenie wpłaty.
Na miejscu okazało się, że synowa ma pełnomocnictwo do konta swojego męża. Wpłaciła więc pieniądze na jego konto bez żadnych problemów.
Problem jednak pojawił się w momencie, gdy okazało się, że poskutkowało to brakiem jakiegokolwiek udokumentowania faktu, że wpłacone pieniądze to darowizna od matki. Na dokumencie, jako wpłacająca, widniała bowiem jego żona.
Syn po otrzymaniu darowizny poprosił o interpretację i zapytał, czy w takiej sytuacji darowizna będzie zwolniona z podatku od spadków i darowizn.
Niestety, organ podkreślił, że ze zwolnienia z podatku można skorzystać m.in. pod warunkiem że podatnik udokumentuje w odpowiedni sposób otrzymanie pieniędzy. Można to zrobić wyłącznie:
- dowodem przekazania na swój rachunek bankowy albo rachunek prowadzony przez spółdzielczą kasę oszczędnościowo-kredytową lub
- przekazem pocztowym.
— To, że przy dokonywaniu wpłaty była obecna matka, nie jest dowodem, że w banku to ona dokonywała wpłaty. Tym samym takiego dowodu nie można uznać za wystarczający fakt udokumentowania, skoro na potwierdzeniu wpłaty gotówki to żona została wskazana jako osoba wpłacająca, a w tytule transakcji zostało wpisane, iż jest to wykonanie umowy darowizny – argumentował organ podatkowy.