“Pojechałam do Egiptu z chłopakiem a wróciłam sama! Jestem z siebie dumna" [LIST]

Agnieszka
Styl życia
07.06.2023 9:47
“Pojechałam do Egiptu z chłopakiem a wróciłam sama! Jestem z siebie dumna" [LIST]

Wydawać by się mogło, że wyjazd na wspólne wakacje z ukochanym, to marzenie wielu kobiet. Szczególnie, jeśli związek dopiero co zakończył swoją początkową fazę. Dla Klaudii jednak takie wakacje zakończyły się rozstaniem.

Związek Klaudii i Darka wydawał się udany

Klaudia i Darek poznali się na studiach i jeszcze przed ich zakończeniem zaczęli ze sobą chodzić. Dla Klaudii był to pierwszy poważny związek. 

Oboje pochodzili i mieszkali w mieście, w którym studiowali. Ze względów finansowych postanowili więc, że każde z nich będzie dalej mieszkać u rodziców, a wspólne wynajęcie mieszkania odłożą na później.

Po studiach oboje znaleźli pracę, jednak wciąż nie było ich stać na wynajęcie mieszkania. Przez dwa lata związku mieszkali więc osobno, spotykali się kilka razy w tygodniu, a na weekendy zostawali u siebie na noc. Ze strony rodziców nie było żadnego problemu.

Po dwóch latach związku, gdy udało im się odłożyć nieco gotówki na wymarzone wakacje, postanowili wyjechać do Egiptu. Zarezerwowali wakacje all inclusive w hotelu, w którym zazwyczaj jest sporo Polaków.

Klaudia miała nadzieję, że dzięki temu, że spędzą dwa tygodnie razem, ich związek jeszcze bardziej się rozwinie. Niestety, stało się odwrotnie.

Darek okazał się toksycznym narcyzem!

Już w pierwszy wieczór wakacji w egipskim hotelu zaczęły się problemy. Darek szybko się upił i zaczął mieć pretensje do Klaudii, że tańczy na parkiecie hotelowej imprezy w zbyt skąpym stroju.

Klaudia przymknęła na to oko i zabrała Darka do pokoju, aby nie robić problemów innych wczasowiczom.

Na drugi dzień Darek przeprosił za swoje zachowanie, a Klaudia wyraźnie zaznaczyła, że nie życzy sobie takich awantur i scen zazdrości.

Cały dzień upłynął im dobrze. Jednak wieczorem doszło między nimi do kolejnego spięcia. Wszystko przez to, że Klaudia w drodze do restauracyjnej toalety została zaczepiona i zapytana o miejsce recepcji przez jednego z nowo przybyłych gości.

Darek natychmiast do nich podszedł. Zaczął awanturować się z mężczyzną o to, aby nie podrywał jego dziewczyny. Cała restauracja zwróciła na to uwagę, a Klaudii było niesamowicie wstyd.

Od tamtej pory Klaudia robiła wszystko, aby Darek po raz kolejny nie zrobił jej sceny zazdrości przy innych ludziach. Czuła, że po powrocie będzie musiała zakończyć ten związek. Miała do siebie pretensje, że wcześniej nie zauważyła, że Darek jest tak toksyczny. 

Na razie chciała jednak, aby wakacje upłynęły im w miarę dobrze. Czarę goryczy przelała jednak sytuacja z kelnerem, który przy zbieraniu zamówienia uśmiechnął się do Klaudii. Darek, już pijany, prawie pobił niewinnego chłopaka. 

Klaudia tej sytuacji już nie miała siły łagodzić. Zawstydzona i zapłakana uciekła więc do pokoju hotelowego.

Co ciekawe, Darek za nią nie poszedł. Po kilku godzinach Klaudia nieco się uspokoiła i postanowiła poszukać Darka. Nie mogła wyjść ze zdumienia, gdy zobaczyła go pijanego flirtującego z inną dziewczyną z Polski, mieszkającą w tym samym hotelu.

Dziewczyna powiedziała Klaudii, że Darek zarzekał się, że jest na wakacjach sam.

“Pojechałam do Egiptu z chłopakiem a wróciłam sama!”

Nie czekając na nic Klaudia udała się do recepcji i poprosiła o inny pokój. Zadzwoniła do rodziców z prośbą o pożyczenie kilkuset złotych, które musiała dopłacić. 

Stwierdziła, że nie ma zamiaru spędzić z Darkiem ani chwili dłużej, ale nie ma też zamiaru rezygnować z wakacji. Resztę pobytu spędziła więc w osobnym pokoju. 

Szybko poznała świetnych znajomych, z którymi w spokoju chodziła na plażę, spacery i imprezy. 

Darka natomiast widywała najczęściej samego przy hotelowym barze. 

Po powrocie do Polski już nigdy się do niego nie odezwała.