Mąż nie chce jechać ze mną na wakacje! Jego tłumaczenie mnie dobiło [LIST]

Agnieszka
Styl życia
06.06.2023 11:42
Mąż nie chce jechać ze mną na wakacje! Jego tłumaczenie mnie dobiło [LIST]

✉️ List do Redakcji

„Mąż powiedział: ‘Nie pojadę z tobą na wakacje, bo nie odpocznę przy tobie i dziecku’. Co mam z tym zrobić?”

„Czasem patrzę na zdjęcia innych rodzin z wakacji i płaczę w poduszkę, bo nie wiem, czy kiedykolwiek tak będzie u nas.” – napisała Marta w wiadomości, którą wysłała do nas w nocy.

Mam 32 lata, czteroletniego synka Mateusza i męża Pawła. Od 4 lat nie byliśmy na żadnych wakacjach za granicą. Na początku związku jeździliśmy razem na Teneryfę, do Grecji, byliśmy zakochani, dużo się przytulaliśmy na plaży, planowaliśmy wspólne życie pełne podróży i wspomnień. Potem urodził się synek, Paweł dużo pracował, a ja zostałam w domu.

Teraz Mateusz jest już większy, nie ma pieluch, przesypia noce, potrafi bawić się sam przez pół godziny. Pomyślałam: „W końcu mogę nam zorganizować wakacje, takie jak dawniej.”

W tajemnicy szukałam ofert. Chciałam, żeby to była niespodzianka – ciepły hotel z brodzikiem dla dziecka, blisko plaży, z all-inclusive, żebyśmy nie martwili się o jedzenie i sprzątanie, tylko byli razem. Już prawie kliknęłam „rezerwuj”.

Wtedy powiedziałam o tym Pawłowi. Spojrzał na mnie obojętnie i powiedział: ‘Nie pojadę z tobą i dzieckiem, bo się nie zrelaksuję. Chcesz, to jedź sama z Mateuszem, ja w tym czasie odpocznę w domu.’

Byłam w szoku. Myślałam, że może żartuje, ale nie. Powiedział, że przy dziecku i przy mnie nie jest w stanie odpocząć, że on potrzebuje „prawdziwego resetu”, a nie „pakowania się, biegania za dzieckiem i znoszenia moich humorów”.

To mnie zabolało. Bo przecież ja też marzę o odpoczynku. Też chciałabym być kobietą, a nie tylko mamą i sprzątaczką, która organizuje wszystko i słyszy „dzięki, ale nie”. Zastanawiam się teraz, czy coś ze mną jest nie tak, skoro mój mąż nie chce spędzić ze mną i naszym synkiem kilku dni wakacji.

Powiedziałam mu, że marzę o zdjęciu z wakacji, na którym jesteśmy wszyscy razem uśmiechnięci, bo chcę, by Mateusz miał wspomnienia z tatą, a nie tylko z mamą. Odpowiedział tylko: „Nie wiem, co ci powiedzieć, rób, jak chcesz”.

Redakcjo, co mam zrobić? Czy jechać z synkiem sama? Czy rozmawiać z nim jeszcze raz? Czuję się odrzucona i samotna we własnym małżeństwie. Boję się, że to początek końca…

Marta

🩺 Odpowiedź Redakcji 

„Nie chcę z tobą na wakacje” – co naprawdę oznacza taka odmowa?

Droga Marto,

Twój ból jest prawdziwy, a poczucie odrzucenia, które teraz czujesz, jest całkowicie zrozumiałe. Wiele kobiet w Polsce przeżywa podobny moment: myślisz, że zorganizowanie wakacji pomoże waszej rodzinie poczuć bliskość, a okazuje się, że stajesz przed brutalną ścianą.

Ta ściana boli, bo mąż jasno pokazał, że aktualnie nie chce wspólnego czasu w tej formie, a Ty poczułaś, że to odrzucenie dotyczy Ciebie i waszego dziecka.


Nie każdy urlop jest odpoczynkiem

Paweł prawdopodobnie boi się, że na wakacjach będzie czuł obowiązek opieki nad dzieckiem, kłótnie, stres, zmęczenie. Dla niego wizja wspólnych wakacji = „zorganizowane zamieszanie”, a nie luz. Dla Ciebie = „odzyskanie wspólnoty rodziny”. To jest konflikt oczekiwań.


Czy jechać samej? Tak, ale z głową.

Jeśli Ty czujesz, że potrzebujesz tych wakacji, masz prawo pojechać z synkiem sama. Możesz zrobić z tego przygodę, spędzić czas z dzieckiem, złapać oddech i wrócić silniejsza. To nie będzie „porażka” czy „przegrana”, lecz wybór, który pozwoli Ci poczuć, że Twoje potrzeby są ważne.


Rozmowa, ale nie błaganie

Jeśli zdecydujesz się jeszcze z Pawłem rozmawiać, nie błagaj ani nie przekonuj, że będzie cudownie. Zamiast tego możesz powiedzieć:

„Paweł, rozumiem, że boisz się, że nie odpoczniesz. Ale ja też potrzebuję odpoczynku. I chcę, żeby Mateusz miał wspomnienia z wakacji z tatą. Powiedz, co możemy zrobić, żeby Tobie też było tam dobrze.”

Jeśli odmówi – powiedz spokojnie:

„Szanuję Twoją decyzję, ale ja jadę. Potrzebuję tego dla siebie i dla Mateusza.”


Czy to sygnał głębszego problemu?

Tak. To, że Paweł nie chce z Wami jechać, jest objawem większego dystansu emocjonalnego w związku. Być może on czuje wypalenie, odrzucenie w związku, albo ma trudności w roli ojca, z którymi sobie nie radzi.

Rozważ spotkanie z psychologiem par. Czasami to, co zaczyna się od odmowy wakacji, kończy się ujawnieniem tłumionych frustracji w związku. Lepiej porozmawiać teraz niż czekać, aż kryzys wybuchnie przy innej okazji.


Podsumowanie: konkretne kroki dla Ciebie

Zdecyduj, czy jedziesz z Mateuszem sama – jeśli tak, zrób z tego dobry czas, nie karę.

Nie błagaj Pawła o wyjazd, ale zaproś go na warunkach, które dadzą mu poczucie komfortu.

Rozważ konsultację u psychologa par lub rodziny, jeśli czujesz, że to sygnał głębszego problemu.

Nie obwiniaj siebie – Twoje marzenie o rodzinnych wakacjach jest słuszne i piękne.

❤️ Na koniec

Nie jesteś złą żoną ani złą matką, bo chcesz odpoczynku i wspólnych wspomnień. Nie jesteś też przegraną, jeśli Twój mąż odmawia. Jesteś kobietą, która ma prawo do szczęścia, przestrzeni i realizacji marzeń – nawet jeśli na razie sama.

Jeśli potrzebujesz, możesz napisać do nas ponownie. Jesteśmy z Tobą.

Z serdecznością, Redakcja

Drogie Czytelniczki i Czytelnicy, jeśli borykacie się z podobnymi dylematami lub innymi problemami, które chcielibyście podzielić się z nami, zachęcamy do napisania na adres [email protected]. Gwarantujemy pełną anonimowość i dyskrecję. Pamiętajcie, że dzielenie się swoimi uczuciami i doświadczeniami może być pierwszym krokiem do znalezienia odpowiedzi i wsparcia. Jesteśmy tu dla Was, by słuchać, doradzać i inspirować.

Kluczowe Punkty
  • Odmowa męża wyjazdu na wspólne wakacje – wskazuje na emocjonalny dystans
  • Różne oczekiwania wobec urlopu: dla Marty bliskość, dla Pawła reset w samotności
  • Możliwa decyzja o samodzielnym wyjeździe mamy z synkiem – nie jako porażka, lecz troska o własne potrzeby
  • Znaczenie rozmowy: bez błagania, z szacunkiem dla granic partnera
  • Sygnał głębszego kryzysu małżeńskiego – warto rozważyć terapię par
  • Kluczowe jest nieobwinianie się i zadbanie o wspomnienia dziecka
Zostań z nami