Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga zakończyła śledztwo dotyczące „gangu trucicieli". Teraz akt oskarżenia przeciwko sześciu członkom grupy przestępczej trafi do sądu. Czy to koniec sprawy?
Sprawa trafi do sądu
Katarzyna Skrzeczkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga przekazała:
„Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga w Warszawie w dniu 8 maja 2023 roku skierowała do Sądu Okręgowego Warszawa-Praga w Warszawie akt oskarżenia przeciwko sześciu osobom, w tym notariuszowi”.
Czego dotyczy akt oskarżenia?
Sporządzony akt oskarżenia dotyczy pięciu zabójstw, sześciu przestępstw usiłowania zabójstwa, 18 przestępstw doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem lub usiłowania oszustwa w stosunku do mienia znacznej wartości. Katarzyna Skrzeczkowska dodała:
„Trzech mężczyzn oskarżono o udział wraz z innymi osobami w zorganizowanej grupie przestępczej, którą kierował jeden z nich. Zarzut przedstawiony notariuszowi dotyczy między innymi przekroczenia uprawnień przez funkcjonariusza publicznego i poświadczenia przez niego nieprawdy w dokumentach w zakresie udzielenia pełnomocnictwa do zbycia jednej nieruchomości”.
Jak działali przestępcy?
Zdaniem prokuratury, proceder trwał około pięciu-sześciu lat, a miejscem działania grupy były głównie Warszawa i województwo mazowieckie. W toku śledztwa ustalono, że oskarżeni poszukiwali starszych osób samotnych, uzależnionych od alkoholu, schorowanych oraz z problemami finansowymi. Szczególnym obiektem zainteresowania przestępców były posiadane przez nich nieruchomości.
Następnie, jak dodała prokurator, członkowie grupy nawiązywali kontakt z takimi osobami, zaprzyjaźniając się z nimi, zdobywając ich zaufanie i pod pozorem udzielania im pomocy w sprawach życiowych uzyskiwali pełnomocnictwa od tych osób, w tym notarialne, do pełnego dysponowania ich nieruchomościami. Z takim pełnomocnictwem zbywali nieruchomość sobie lub innym osobom.
Warto zaznaczyć, że dodatkowo ofiarom systematycznie podawali alkohol, zawierający domieszkę izopropanolu, który w konsekwencji skutkował zgonem niektórych z pokrzywdzonych. Miało to pozwolić sprawcom na zatarcie śladów przestępstwa.
To nie koniec sprawy
Jak zaznaczyła Skrzeczkowska:
„Prowadzone postępowanie przygotowawcze ma wieloosobowy i wieloprzedmiotowy zakres oraz bezprecedensowy charakter. Przesłany do sądu akt oskarżenia nie kończy sprawy, gdyż badane są okoliczności przejęcia innych nieruchomości, co wymaga dalszego gromadzenia materiału dowodowego”.
Co ważne, w wyniku działań śledczych udało się ocalić życie kolejnej ofiary grupy. Miała nią być emerytka z Warszawy, u której funkcjonariusze zabezpieczyli półtoralitrową butelkę po wodzie mineralnej wypełnioną alkoholem zatrutym izopropanolem.
Dodatkowo ustalono, że ta sama kobieta dwa miesiące wcześniej była w banku z jednym z podejrzanych. Wówczas pracownicy banku zaalarmowali policję, podejrzewając, że ich klientka może być oszukiwana. Między innymi dzięki temu mężczyzna został ujęty, zanim kobieta przekazała mu pieniądze.