Wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy, że na rachunku za prąd widnieje pozycja „opłata handlowa”. Kwota ta zazwyczaj sięga kilkudziesięciu złotych miesięcznie. Okazuje się jednak, że opłaty tej można uniknąć. Dziś podpowiemy, jak to zrobić.
- Czym jest opłata handlowa?
- Czy można uniknąć płacenia opłaty handlowej?
- Jak uniknąć płacenia tej opłaty?
- O taryfie G11
Czym jest opłata handlowa?
Opłata handlowa jest bardzo różne definiowana przez dostawców energii.
Może być to opłata związana z „obróbką danych do wystawienia faktury za zużytą energię elektryczną”.
Opłatą handlową może być także opłata, która jest przeznaczana na pokrycie wydatków związanych z utrzymaniem stacjonarnych biur Obsługi Klienta.
Należy podkreślić, że bez względu na definicję opłata ta wynosi kilkadziesiąt złotych miesięcznie.
Kwota ta pomnożona przez 12 miesięcy w roku jest sporym obciążeniem dla budżetów Polaków.
Dodajmy, że kwota ta jest zupełnie niezależna od zużycia energii elektrycznej.
Czy można uniknąć płacenia opłaty handlowej? Jak to zrobić?
Okazuje się, że opłaty handlowej można uniknąć.
Aby to zrobić, należy wybrać odpowiednią taryfę u sprzedawcy energii.
Opłata handlowa widnieje w rynkowych ofertach sprzedawców prądu. Wydają się one atrakcyjne przez gwarancję stałej ceny, czy dodatkowe usługi.
Natomiast odbiory, którzy korzystają z urzędowej taryfy prądowej, na swoich rachunkach NIE MAJĄ pozycji „opłaty handlowej”.
Wobec tego, aby uniknąć płacenia tej opłaty, należy zdecydować się taryfę urzędową. W taryfie takiej wysokość cen prądu ustalana jest przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki i jest wolna od dodatkowych kosztów.
Taryfa taka oznakowana jest symbolem G11.
Taryfa G11
Taryfa ta określana jest jako „czysta taryfa”, taryfa uniwersalna, całodobowa, czy jednostrefowa.
Litera G oznacza gospodarstwa domowe
Pierwsza cyfra „1” – limit mocy umownej, który wynosi max. 40kW.
Druga cyfra ”1” – taryfa jednostresowa (rozliczenie całodobowe).
