Nowelizacja Kodeksu pracy wzbudziła ostatnio spore kontrowersje. Mowa głównie o kwestiach dotyczących urlopu rodzicielskiego, który zostanie wydłużony. Okazuje się jednak, że w nowelizacji dopatrzono się dwóch kwestii, które przez opozycję uważane są za dość niesprawiedliwe.
Zmiany w urlopach rodzicielskich
Zmiany w urlopach rodzicielskich są wynikiem konieczności wdrożenia unijnej dyrektywy work-life-balance. W nowelizacji Kodeksu pracy wprowadzono między innymi dodatkowe 9 tygodni płatnego, nieprzechodniego urlopu rodzicielskiego.
Do tej pory matka i ojciec mogli dzielić się urlopem rodzicielski, który następował po 20-tygodniowym urlopie macierzyńskim. Zazwyczaj jednak to właśnie kobieta zostawała w domu z dzieckiem na cały okres trwania urlopu. Nowe przepisy, dające dodatkowe 9 tygodniu urlopu ojcom, nie pozwalają na podzielenie się tym urlopem z matką dziecka. Chyba, że wcześniej to ojciec był w domu z dzieckiem. Wtedy 9 dodatkowych tygodni przyznaje się matce.
Kontrowersje związane z płatnościami
Po zapowiedzi wprowadzenia dodatkowych tygodniu urlopu dla ojców, w mediach zaczęły pojawiać się pytania o to, dlaczego urlop ten płatny jest tylko w wysokości 70 procent, a macierzyński - 81,5 procent.
Prawie 100 tysięcy rodziców nie otrzyma dodatkowego urlopu
Inną kwestią podnoszoną przez krytyków nowelizacji jest fakt dużego opóźnienia we wdrożeniu nowych przepisów. Okazuje się bowiem, że nowe przepisy, w tym dodatkowy urlop rodzicielski, miały być wdrożone już w sierpniu 2022 roku.
Ze względu na opóźnienie we wdrożeniu unijnej dyrektywy, prawo do dodatkowego urlopu straciło prawie 100 tysięcy rodziców, których dziecko urodziło się na przełomie 2021/2022 roku.
Poseł KO Michał Jaros złożył już w tej sprawie interpelację do resortu rodziny.
— Zaproponujemy rekompensatę dla rodziców, którzy przez waszą nieudolność już zostali pokrzywdzeni. To właśnie wsłuchując się w ich apele, postulujemy przyznanie rodzicom, którzy w dniu 2 sierpnia 2022 r. przebywali na urlopie rodzicielskim, prawa do skorzystania z dodatkowego, 9-tygodniowego urlopu — powiedziała Aleksandra Gajewska z KO.
Resort zapowiedział jednak, że dokona wszelkich starań, aby urlopem w nowym, wyższym wymiarze objąć jak największą liczbę rodziców.
"W celu objęcia nowymi regulacjami jak największej liczby uprawnionych pracowników na mocy przepisów przejściowych zawartych w projekcie ustawy pracownik-rodzic dziecka, który w dniu wejścia w życie niniejszej ustawy będzie korzystał z urlopu rodzicielskiego lub będzie do niego uprawniony (...), będzie miał prawo do skorzystania z tego urlopu w nowym, wyższym wymiarze" — czytamy w komunikacie otrzymanym przez Business Insider.