Osoby spragnione zimowych sportów zimowych mogą wybrać się w weekend na Podhale. Ruszają kolejne stacje narciarskie. Mroźna aura pozwoliła na odpowiednie dośnieżenie stoków.
Przypomnijmy, że narciarze mogą cieszyć się zimowymi aktywnościami już od zeszłego weekendu.
Narciarze mogą szusować na stokach Beskidu Sądeckiego - na stacji Tylicz Ski oraz Słotwiny Arena Ski.
Do dyspozycji jest także Grapa Ski (Czarna Góra). Oferuje cztery trasy zjazdowe. Główna kolej krzesełkowa ma 1 tys. m długości.
„Trasy są w pełni przygotowane. Udało nam się zgromadzić odpowiednią warstwę śniegu — od 45 cm do jednego metra. Startujemy w sobotę o 9. W tym roku nowością na Grapa Ski jest trzeci wyciąg — taśma dla dzieci, a także niemal dwukilometrowy tor saneczkowy z samego szczytu do stacji dolnej oraz snowpark" – mówił w zeszłym tygodniu Krzysztof Gąsiorek ze stacji narciarskiej Grapa Ski w Czarnej Górze (wywiad dla PAP).
Już od 20 listopada kursuje wyciąg orczykowy UFO w Bukowinie Tatrzańskiej.
W Beskidach od tygodnia można już zjeżdżać na Białym Krzyżu.
Ruszają kolejne stacje narciarskie!
Niestety w ostatnich dniach na Podhalu nie padał śnieg, jednak niskie temperatury pozwoliły na sztuczne dośnieżenie stoków.
Można wybrać się do Bukowiny Tatrzańskiej. Na narciarzy czeka stacja Rusiń-ski. Do dyspozycji jest taśma dla początkujących osób, wyciąg orczykowy oraz 4-osobowa kolejka krzesełkowa.
Narciarze mogą wybrać się również do Białki Tatrzańskiej. 9 grudnia uruchomiono trzy kolejki krzesełkowe.
Ośrodek Kotelnica Białczańska oferuje trasę nr 6 o długości 710 m, 6a o długości 650 m oraz trasę nr 4 o długości 1430 m.
Natomiast od soboty (10.12.22) narciarze będą mogli poszusować na trasie nr 8 o długości 1200 m.
Bania Ski oferuje trasę nr B1, a stacja Kaniówka trasy nr K3 oraz K2.
Kolejne podhalańskie stacje narciarskie zapowiadają otwarcie od następnego weekendu.
Największe ośrodki w Szczyrku oraz Wiśle planują uruchomienie wyciągów w połowie grudnia.
Ceny skipassów wyższe o 20%!
Niestety ceny skipassów wzrosły średnio o 20% w stosunku do poprzedniego roku.
Za wzrost cen odpowiadają gigantyczne podwyżki rachunków za energię elektryczną, droższe paliwo do ratraków oraz wyższe koszty związane z zatrudnieniem obsługi.
Jak wynika z cennika skipassów Tatry Super Ski – za całodzienną jazdę zapłacimy o 30 złotych więcej. Natomiast cena siedmiodniowego karnetu wzrosła z 680 złotych do 870 złotych.
