Okazuje się, że zużyte maseczki i jednorazowe rękawiczki mogą być czymś więcej niż tylko odpadami. Nad ciekawym projektem pracują naukowcy z uniwersytetów w Viterbo oraz Bergamo i uczelni E-Campus we Włoszech. Chcą nadać bezużytecznym przedmiotom drugie życie. Wstępne badania są obiecujące.
Ilość zużytych maseczek i jednorazowych rękawiczek jest olbrzymia. Wszystko za sprawą pandemii koronawirusa, która towarzyszy nam od ponad dwóch lat.
Dodajmy, że we Włoszech w 2020 roku na wysypiska śmieci trafiło około 300 tysięcy ton zużytych maseczek ochronnych i rękawiczek.
Naukowcy zaczęli zastanawiać się, co zrobić, aby jednorazowe środki ochrony osobistej nie były jedynie niepotrzebnymi odpadami. Chcieli wykorzystać ich „potencjał” i dać im drugie życie.
Wzmocniony asfalt z maseczek?!
Badacze wpadli na pomysł wykorzystania zużytych maseczek i jednorazowych rękawiczek w procesie produkcji wzmocnionego asfaltu.
Projekt jest finansowany przez włoskie Ministerstwo Transformacji Ekologicznej.
Nad linią produkcji asfaltu, wzmocnionego dzięki materiałowi uzyskanemu z recyklingu maseczek i rękawiczek pracują eksperci z uniwersytetów w Viterbo oraz Bergamo i uczelni E-Campus.
Naukowiec Marco Marconi z uniwersytetu w Viterbo podczas rozmowy z dziennikarzem "La Repubblica" wyjaśnił, że rozdrobnione maseczki i rękawiczki dodawane są do mieszkanki kruszywa i bitumu jako materiał wzmacniający.
Dzięki temu są w stanie posłużyć jako element wzmocnionego asfaltu.
Badanie techniczne wypadły pozytywnie!
Zaletą tego rozwiązania jest korzyść dla środowiska, znaczne oszczędności oraz mniejsze wykorzystanie surowców.
Okazuje się, że zostały przeprowadzone już pierwsze badania techniczne, które wyszły bardzo pozytywnie - asfalt jest znacznie wyższej jakości.