Odejście królowej Elżbiety II wywołało ogromne poruszenie. Jako królowa Wielkiej Brytanii była ona ważną osobą dla wielu osób. Nic więc dziwnego w tym, że każda, nawet najmniejsza wpadka w takiej sytuacji jest zauważalna przez opinię publiczną. Jedną z właśnie takich wpadek, niezamierzonych, była kolejność zdjęć na oficjalnym profilu na Instagramie rodziny królewskiej.
Instagramowa wpadka na profilu rodziny królewskiej
Administratorzy Instagrama rodziny królewskiej opublikowali w czwartek post informujący o śmierci królowej i dodali jej czarno-białe zdjęcie. Dzień wcześniej jednak opublikowano na tym profilu zdjęcie przedstawiające księcia Edwarda i jego żonę Sofia (hrabina Wessex) sadzących drzewo. Nie byłoby w tym żadnego problemu, gdyby nie fakt, że kopią oni w ziemi łopatami i trudno nie skojarzyć tego z kopaniem grobu.
Wchodząc na ten profil od razu więc rzucały się w oczy oba zdjęcia umieszczone obok siebie - księcia z żoną kopiących w ziemi, a zaraz obok informację o śmierci królowej.
Reakcja opinii publicznej
Mimo tego, że nikt nie miał złych zamiarów, wpadka nie przeszła bez echa. Wręcz przeciwnie. Opinia publiczna w Wielkiej Brytanii niezwykle oburzyła się brakiem profesjonalizmu ze strony administratorów oficjalnego profilu rodziny królewskiej.
Zdjęcie zniknęło z profilu, to jednak nie zadowala Brytyjczyków
Samo usunięcie zdjęcia księcia z żoną kopiących w ziemi nie wystarczyło. Rzesza ludzi domaga się zwolnienia osób odpowiedzialnych prowadzenie profilu.
Usunięto zdjęcie przedstawiające księcia Edwarda i jego żonę Sofia sadzących drzewo. Czarno-białe zdjęcie przedstawiające królową Elżbietę II pozostało. W tym poście widnieje informacja o jej odejściu.
- Królowa zmarła spokojnie w Balmoral dziś po południu. Król i Królowa Konsorta pozostaną dziś wieczorem w Balmoral, a jutro wrócą do Londynu – informował komunikat Pałacu Buckingham, mówiący o śmierci Elżbiety II.
Czy uważacie, że ta wpadka rzeczywiście jest aż tak wielkim okazem braku kompetencji? Czy może przymknęlibyście na to oko?