Intymne chwile z drugą połówką kojarzą się z głównie wydzielanymi endorfinami, euforią i odprężeniem. Tymczasem wiele osób zadaje sobie pytanie, czy oczy pełne łez po szczytowaniu to normalnie zjawisko. Dziś wyjaśnimy Wam, dlaczego niektóre osoby płaczą po orgazmie.
Płacz po orgazmie może wprowadzać w dyskomfort. Jest zjawiskiem, które może wzbudzać niepokój u pary. Przecież intymne zbliżenia i szczytowanie powinno doprowadzić do kumulacji rozkoszy, szczęścia i odprężenia. Tymczasem partnerzy są skołowani, gdyż po orgazmie pojawiają się łzy, które ciężko opanować. Skoro zbliżenia dają tyle rozkoszy i przyjemności to dlaczego płaczemy? Okazuje się, że nie ma powodu do zmartwień, gdyż jest to zupełnie normalne zjawisko.
Dlaczego płaczemy podczas orgazmu?
Orgazm (szczytowanie) jest kulminacyjną fazą podniecenia seksualnego, które objawia się odczuwaniem silnej rozkoszy.
W trakcie orgazmu w naszym organizmie dzieją się wyjątkowe rzeczy. Możemy zaobserwować przyśpieszone bicie serca oraz oddech, wzrasta ciśnienie krwi. Okazuje się, że podczas szczytowania w naszym mózgu szaleją hormony- oksytocyna, serotonina, dopamina.
To właśnie zderzenie zbyt dużej ilości emocji z oksytocyną, która jest wydzielana podczas orgazmu, powoduje płacz.
Jest to coś w rodzaju upustu nagromadzonych emocji, ulga, oczyszczenie. Płacz ma być rozładowaniem pozytywnych i negatywnych emocji. Orgazm, który nazywany jest „koktajlem hormonalnym”, wzmaga w niektórych z nas właśnie taką reakcję.
Specjaliści w dziedzinie seksuologii porównują to zjawisko do „zejścia narkotycznego”. W trakcie orgazmu jesteśmy naładowani emocjami, a zaraz po nim ich poziom gwałtownie spada. Spadek ten może objawiać się właśnie łzami.
Okazuje się, że nie ma powodów do obaw, gdyż łzy są fizjologiczną rekcją organizmu i sposobem na uwolnienie emocji i napięć.
Nie należy próbować ich powstrzymywać, ukrywać, czy się ich wstydzić.
Badania, które zostały przeprowadzone w Australii, pokazują, że około 46% kobiet przyjemniej raz w życiu doświadczyło płaczu po orgazmie.
Prawdopodobieństwo pojawienia się łez po orgazmie jest prawie trzy razy wyższe u kobiet niż u mężczyzn.
Szczera rozmowa z partnerem!
Bardzo ważne jest, aby otwarcie pozmawiać z partnerem, który może czuć się skołowany. Może przypuszczać, że sprawia ból, czy rozczarowanie. Niektórym osobom ciężko połączyć płacz z intymnymi uniesieniami pełnymi rozkoszy. Należy wyjaśnić, że jest to normalna, fizjologiczna rekcja organizmu. Szczera rozmowa i poznanie tematu pomoże uniknąć napięć, poczucia wstydu, czy zdezorientowania. Należy pamiętać, że intymna rozkosz jest sprawą indywidualną i u każdego może objawiać się inaczej.