Od niedawna w mediach słychać doniesienia o nowym wirusie zwanym małpią ospą. Unia Europejska już kupuje szczepionki przeciw niej.
Nowa choroba w Europie
Jeszcze trzy lata temu każdy z nas wiódł spokojne życie, jednak epidemia koronawirusa i późniejsza wojna zmieniły to. Świat jest już dzisiaj inny, a co więcej dochodzą do nas informacje o kolejnej chorobie, a mianowicie małpiej ospie. Bardzo możliwe, że po akcji szczepień przeciw koronawirusowi będzie czekała nas akcja szczepień przeciw małpiej ospie.
Małpia ospa
Małpia ospa to choroba, która nie jest śmiertelna, a jej przebóg jest raczej łagodny. Zarazić się nią można poprzez kontakt ze zwierzętami lub drogą kropelkową czy ustrojową w przypadku kontakt z człowiekiem zakażonym. Choroba ta może jednak być śmiertelna np. w przypadku dzieci. Jak na razie w Polsce odkryto tylko kilka przypadków, więc nie można tu mówić o epidemii. Należy jednak monitorować to zagrożenie, ponieważ nadal w Polsce mamy pandemię spowodowaną COVID-19.
UE kupuje szczepionki
W gazecie „Puls Medycyny” możemy przeczytać, że Agencja Wykonawcza ds. Zdrowia i Cyfryzacji podjęła kroki w tej sprawie i rozpoczęła zakup szczepionek przeciw małpiej ospie. Jest to pierwszy przypadek, kiedy to Unia Europejska, a nie poszczególne kraje zakupują szczepionkę. Komisarz ds. zdrowia Stella Kyriakides podkreśliła, że Unia chce być gotowa na możliwe pojawiające się zagrożenie.
Rozdysponowanie szczepionek
To Unia Europejska będzie odpowiedzialna za rozdzielenie zakupionych szczepionek do poszczególnych krajów. Na ich największą ilość będą mogły liczyć kraje, w których odnotowano jak dotąd, największą ilość przypadków zakażenia małpią ospą. Szczepionki te mają również trafić do krajów, gdzie najwięcej jest osób, które są narażone na śmiertelny przebieg tej choroby.
Szczepionki przeciw "zwykłej" ospie
Unia Europejska nie kupuje szczepionek, które są specjalnie dedykowane małpiej ospie, ponieważ takowych nie ma. Okazuje się jednak, że w tym wypadku bardzo dobrze sprawdzają się szczepionki przeciw „zwykłej” ospie, a więc takie preparaty będą podawane ludziom. Szczepienia przeciw ospie wietrznej są obowiązkowe, jednak nie dla wszystkich, dlatego Unia chce szczepienia te rozpowszechnić. Jak na razie nie ma jednak obowiązku szczepienia się przeciw małpiej ospie, tak jak to było w przypadku koronawirusa. Możliwe jednak, że grupy, które są narażone na trudniejszy przebieg choroby, będą musiały poddać się zaszczepieniu. Dzięki temu organizm osoby chorej będzie miał dodatkowe siły do walki z tą chorobą.
