Okazuje się, że Urząd Regulacji Energetyki bierze pod uwagę znaczne podwyżki cen energii dla odbiorców w 2023 roku. Wszystko za sprawą znacznych braków węgla oraz rosnących cen energii na elektrycznej na Towarowej Giełdzie Energii. Sprawie przyjrzała się „Rzeczpospolita”.
Jest drogo – będzie jeszcze drożej?
Prezes URE Rafał Gawin poinformował, że jeśli wysokie ceny na Towarowej Giełdzie Energii pozostaną wysokie, to w przyszłym roku (2023) odbiorcy mogą spodziewać się 50-procentowej podwyżki cen prądu.
Przypomnijmy, że w listopadzie 2020 r. cena energii w kontraktach terminowych oscylowała na poziomie 242 zł/MWh.
W listopadzie 2021 r. osiągnęła poziom 470 zł/MWh.
Na początku roku 2022 ceny energii elektrycznej w kontraktach giełdowych osiągnęły prawie 710 zł/MWh.
Na początku maja 2022 padł rekordowy poziom - ponad 1000 zł/ MWh.
Analitycy informują, że jeśli taki poziom utrzymałby się w pozostałej części roku, to można spodziewać się, że ceny energii w 2023 wzrosną o 50%. Niektórzy analitycy wskazują na 70-procentową podwyżkę.
Ostateczne zdanie i podjęcie decyzji będzie należeć do Urzędu Regulacji Energetyki. URE będzie podejmować decyzję wraz z końcem 2022 roku.
Co wpływa na wzrost cen energii?
Wzrost cen energii uzależniony jest od wielu czynników. Są to m. in:
- skokowe wzrosty cen gazu ziemnego na rynku światowym;
- zwiększony popyt na energię po okresie pandemii;
- wzrost cen węgla (od maja 2019 do listopada 2021 wzrosły od 100 do 310 zł za tonę);
- niewystarczająca infrastruktura po stronie magazynów energii.
Istotnym czynnikiem są też rosnące koszty zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla (CO2). Polska energetyka opiera się właśnie na tym paliwie. Dodajmy, że w 2021 roku 80% energii pozyskiwana była z węgla.
Kto decyduje w Polsce o cenie energii?
Za cenę energii w Polsce odpowiada Urząd Regulacji Energetyki (URE). Instytucja ta działa od 1997 roku. Po pozytywnej decyzji prezesa URE dystrybutorzy mogą zmienić swoje taryfy prądu.
Przypomnijmy, że od stycznia 2022 roku średni rachunek statystycznego gospodarstwa domowego rozliczanego kompleksowo (G11) wzrósł o około 24% w stosunku do roku 2021. Oznacza to podwyżkę o około 21 złotych miesięcznie.