Na mikroprzedsiębiorców czeka w 2023 niekorzystna zmiana. Okazuje się, że milion osób, które prowadzą działalność gospodarczą, będzie musiało płacić wyższe składki ZUS. Szacowany wzrost oparty jest na wskaźnikach Ministerstwa Finansów. Czy wskaźnik tej prognozy znajdzie się w projekcie budżetu? Szczegóły nakreśliła „Rzeczpospolita”.
Podwyżka składek do ZUS-u
Ministerstwo Finansów przesłało wskaźniki do partnerów społecznych z Rady Dialogu Społecznego, z których wynika, że:
Osoby, które opłacają składki w podstawowej wysokości, zapłacą w 2023 roku o około 187 złotych więcej czyli 1398,84 złotych.
Przypomnijmy, że obecnie jest to kwota 1211,28 złotych. Eksperci podkreślają, że takiej podwyżki jeszcze nie było.
Eksperci podkreślają, że w 2023 poszkodowani zostaną wszyscy przedsiębiorcy, którzy opłacają zryczałtowane składki do ZUS-u, bez względu na wysokość ich dochodu.
„Biorąc pod uwagę pozostałe obciążenia, jakie spadły na przedsiębiorców, ze zmianami w składce zdrowotnej na czele, boleśnie odczują oni kolejną podwyżkę składek […] Tym bardziej że dochody z działalności niekoniecznie rosną w takim tempie jak wynagrodzenia” – wyjaśnia Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich dla „Rzeczpospolitej”.
Z czego wynika wzrost? Czy składki mogą być jeszcze wyższe?
Wzrost związany jest z prognozowaną podwyżką przeciętnego wynagrodzenia w 2023, które ma wynieść 6839 złotych.
To właśnie na podstawie wysokości wynagrodzenia wyliczane są zryczałtowane składki płacone przez mikroprzedsiębiorców.
Ostateczna wysokość podwyżki uzależniona będzie również od inflacji. Specjaliści podkreślają, że wzrost może być jeszcze wyższy, gdyż w najbliższym czasie możemy obserwować przyśpieszony wzrost zarobków związany z dynamicznie rosnącymi cenami.
Dziennik przypomina, że nie można wykluczyć, iż wskaźnik ten wzrośnie jeszcze bardziej, gdyż podobna sytuacja miała miejsce w zeszłym roku.
Rząd prognozował wówczas wzrost przeciętnego wynagrodzenia z 5259 zł do 5836 zł. Pod koniec sierpnia prognozę podwyższono do 5922 złotych. Powyższa składek ZUS wyniosła wówczas 135 złotych.
Efekt tej podwyżki ma być korzystny dla finansów publicznych, gdyż kilkanaście procent więcej składek będzie pochodzić od przedsiębiorców.
Ile ostatecznie wyniesie podwyżka?
Rząd powinien zaprezentować projekt budżetu w najbliższych tygodniach.