Tłusty Czwartek głównie kojarzy się z pączkami i oponkami. Wśród miłośników słodkości są również zwolennicy faworków zwanych też chrustami. Dla osób, które zabierają się pierwszy raz za ich przygotowanie przedstawiamy kilka cennych wskazówek.
Faworki to deserowa przekąska przygotowywana w okresie karnawału, w Tłusty Czwartek lub ostatki. Smażenie faworków jest staropolskim zwyczajem. Przepis zaczerpnięty jest z Niemiec oraz Litwy. Dawniej nazywane były kreplami.

Spirytus – nietypowy składnik
Okazuje się, że jednym, ze składników potrzebnych do przyrządzenia faworków jest spirytus. Wielu cukierników uważa, że dzięki dodaniu tego alkoholu słodkości będą wyjątkowo delikatne i puszyste w środku oraz chrupiące na zewnątrz. Dodawana ilość alkoholu nie jest wyczuwalna. Spirytus wyparowuje podczas smażenia.
Poza walorami związanymi z konsystencją głównym zadaniem dodanego spirytusu jest ograniczenie wchłaniania tłuszczu podczas smażenia. Jego dodanie gwarantuje uzyskanie puszystych smakołyków, nieociekających tłuszczem.
Spirytus dodaje się do wyrabianego ciasta – zazwyczaj 1 łyżka spirytusu na 2 szklanki mąki
Inną możliwością jest również dodanie spirytusu na patelnie do zimnego tłuszczu. Dopiero po tym należy rozpocząć podgrzewanie.
Najlepszy spirytus do faworków to rektyfikowany spirytus spożywczy o zawartości alkoholu równej 95%.
Czym zastąpić spirytus?
Niektórzy nie są zwolennikami stosowania spirytusu lub nie mają go pod ręką. W takim przypadku spirytus można zastąpić 6% octem kuchennym.
W przypadku octu proporcje składników są takie same jak w przypadku spirytusu. Dodajemy 1 łyżkę octu na 2 szklanki mąki.
Niektórzy zamiast spirytusu dodają również sok z cytryny lub rum.
Jeśli szukacie sprawdzonego przepisu na faworki, to odsyłamy Was na nasz blog Kobiece Inspiracje. Znajdziecie tam przepis ze zdjęciami krok po kroku.
Szczegóły znajdziecie TUTAJ
