Na stronie internetowej KRPV Bielany Żoliborz pojawiło się ostrzeżenie. Okazuje się, że skala internetowych oszustw stale rośnie. Oszuści wymyślają nowe metody na wyłudzanie pieniędzy. Ostatnio popularną metodą jest oszustwo związane z platformą Olx oraz komunikatorem WhatsApp. Wiele osób traci oszczędności życia, ponieważ oszuści potafią wykraść wszystkie pieniądze z naszego konta.
Różnorodne metody wyłudzania pieniędzy
Oszuści często wcielają się w policjantów, pracowników instytucji. Popularna jest tzw. metoda na wnuczka. Wyłudzacze stosują też oszustwa związane z działalnością charytatywną, programem antywirusowym czy telemarketingiem.
Stosują również oszustwa związane z wiadomościami SMS/smishingiem, związane z wynajmem nieruchomości oraz z loteriami/nagrodami.
Mogą być to też oszustwa imigracyjne, kradzieże tożsamości, oszustwa związane z nadpłatami, podatkami, z wojskiem oraz fałszywymi czekami.
Oszuści do kontaktu z ofiarami używają wszelkich możliwych sposobów — telefonu, Internetu, poczty tradycyjnej i elektronicznej. Scenariusze, które wykorzystują do zwabienia swoich ofiar, stale się zmieniają.
Ostatnio bardzo popularne stały się oszustwa związane z zakupami przez Internet.
Oszustwa związane z Olx i WhatsApp
Proceder związany jest z wystawionym przedmiotem na koncie Olx. Oszust podszywa się pod kupca. Za pośrednictwem komunikatora WhatsApp przesyła wiadomość, że kupił wystawiony przedmiot. Informuje, że dokonał płatności, którą sprzedawca otrzyma po kliknięciu w przesłany link. Po naciśnięciu linku otwiera się strona bardzo zbliżona do strony portalu Olx. Widnieje na niej formularz do wypełnienia. Należy w nim wpisać dane karty oraz stan konta.
W kolejnym etapie przychodzi SMS z banku, zawierający kod do autoryzacji transakcji. Większość osób nie czyta go uważnie, tylko przepisuje kod do formularza.
W nadesłanym SMS-ie jest jednak informacja, że autoryzujemy dodanie karty do Google Pay lub Apple Pay.
W ten sposób oszuści mogą zapłacić kartą za pomocą aplikacji płatniczej. Mogą również wypłacić gotówkę w bankomacie.
Podsumowując oszustowo w krokach wygląda w następujący sposób:
1. Oszuści kontaktują się z Tobą za pośrednictwem Whats App
Czasami od razu piszą, że kupili dany produkt i przesyłają link, czasami jednak zadają wiele pytań dotyczących przedmiotu sprzedaży, aby wzbudzić zaufanie.
2. Oszust wysyła linka.
Klikając w linka wchodzisz na strone, która jest bardzo podobna do strony OLX. Na stronie widnieje formularz z prośbą o uzupełnienie danych karty i twojego konta.
3. Dostajesz SMS.
Dostajesz smsa z banku wraz z kodem autoryzacji. Wiele osób nie czyta starannie tej wiadomości i po prostu wpisuje kod w formularzu. W wiadomości, jest jadno napisane, że poprzez wpisanie kodu potwierdzasz (autoryzujesz) dodanie twojej karty do Apple Pay lub Google play.
4. Oszust cię okrada
Niestety jesli wypełnimy formularz nadesłany przez złodzieja on jest w stanie placić Twoją kartą za pomocą aplikacji płatniczej, może również wypłacić gotówkę w dowolnym bankomacie.
Jak nie dać się oszukać?
Najważniejszym elementem, aby uniknąć oszust jest uważne czytanie i weryfikowanie informacji. Należy zwracać uwagę na to, co autoryzujemy. Warto zapoznać się z zasadami bezpieczeństwa banku, z którego usług korzystamy.
Ważne jest, aby rozliczać się tylko i wyłącznie przed dany portal. Każde przekierowanie na inny portal czy komunikator powinno wzbudzić nasze podejrzenia.
Jeśli korzystamy z portalu Olx, warto zapoznać się z poradnikiem ze wskazówkami. Na oficjalnej stronie możemy przeczytać ostrzeżenie:
„Pamiętaj, że OLX nie generuje linków do opłacenia zakupu, czy do podania danych do otrzymania płatności za oferowany przez Ciebie przedmiot. Jedyną stroną, do której przekierujemy Cię podczas finalizacji Płatności OLX, jest Dotpay – za jej pośrednictwem realizowana jest wpłata”.
Oszuści często podrabiają wygląd strony, z której korzystamy. Z uwagi na to należy zwracać uwagę na adres w przeglądarce.
Nasze podejrzenia może wzbudzić też styl napisanych informacji. Dane takie często zawierają błędy gramatyczne czy ortograficzne, mogą być niespójne.
Policja apeluje, aby zawsze sprawdzać, czy witryna jest bezpieczna. Jeśli korzystamy z kodów autoryzacyjnych przesłanych SMS-em przez bank lub inne instytucje należy sprawdzać, czy zawiera on polskie znaki.
Należy pamiętać, aby nie otwierać podejrzanych linków i nie wpisywać nigdzie swoich danych karty.
Przed potwierdzeniem operacji zawsze trzeba sprawdzać, czy zgadza się numer konta odbiorcy oraz kwota, jaką chcemy przelać.
Przykłąd FAŁSZYWEGO linku
Zostałeś oszukany?
Gdy zostałeś ofiarą oszustów pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, jest pilne skontaktowanie się ze swoim Bakiem za pośrednictwem Infolinii. Należy zlecić zastrzeżenie swoje karty. Można to zrobić także za pośrednictwem bankowości internetowej lub aplikacji mobilnej. Jest to gwarancją, że karta przestanie działać w Google Pay oraz Apple Pay.
Kolejnym etapem jest poinformowanie Policji o przestępstwie kradzieży pieniędzy.
Pamiętajmy jednak, aby wystrzegać się podejrzanych transakcji, gdyż po wyłudzeniu pieniędzy szanse na ich odzyskanie są znikome. Zdarza się, że banki nie uznają reklamacji i nie odzyskamy już straconych środków.
Niestety funcjonariusze Policji też czasem nie są w stanie namierzyć sprawcy. Nawet jeśli się to uda, to okazuje się, że w wyłudzenia zamieszanych jest wiele osób, a pieniądze są już dawno w posiadaniu "wspołpracowników" oszusta.
W związku z powyższym bardzo ważna jest nasza czujność i odpowiedzialna aktywność w sieci.