Jak poinformował w środę warszawski ratusz, w szpitalach w stolicy coraz częściej brakuje respiratorów. Co więcej, ogromna większość osób, które trafiają do szpitala z koronawirusem i potrzebują respiratora to osoby niezaszczepione.
O ile informacja o tym, że osoby wymagające hospitalizacji to przede wszystkim ci, którzy się nie zaszczepili, jest prawdziwa i od dawna wiadomo, o tyle informację o braku respiratorów próbuje się dementować.
– To oczywiście niepokojący znak. Nadal widzimy, że większość pacjentów nie jest zaszczepiona – powiedziała wiceprezydent Warszawy Marzena w rozmowie z AFP.
– Według danych, które dzisiaj otrzymaliśmy, nie było ani jednego wolnego respiratora dla pacjentów z COVID-19 - dodała.
Rzeczniczka wojewody mazowieckiego twierdzi inaczej
Rzeczniczka wojewody mazowieckiego Ewa Filipowicz twierdzi natomiast, że słowa wiceprezydent Warszawy nie mają pokrycia w faktach. Twierdzi, że w momencie gdy Wojewódzka mówiła, że nie ma w szpitalu wolnych respiratorów, kilka sztuk było jednak dostępnych.
– Dane rozpowszechniane przez służby prasowe Warszawy, dotyczące braku miejsc respiratorowych wprowadzają opinię publiczną w błąd. Z dzisiejszych raportów warszawskich placówek wynika, że na 208 udostępnionych respiratorów, zajętych było 197 – poinformowała w komunikacie.
Dodała, że łóżka covidowe, w tym respiratorowe są wyznaczone nie tylko w szpitalach Warszawy, ale też w "szpitalach klinicznych, resortowych, w szpitalach tymczasowych Wojskowego Instytutu Medycznego oraz w szpitalu tymczasowym MSWiA na Stadionie Narodowym".
Szczepienia w Polsce
Polska jest krajem o najniższym wskaźniku szczepień w Europie. Jednocześnie jesteśmy 20. krajem na świecie, który został najbardziej dotkniętym przez pandemię względem zachorowań na 100 tysięcy osób.
Każdego dnia Ministerstwo Zdrowia informuje o prawie 30 tysiącach kolejnych chorych.
Jak przekazał wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska, w czwartek 9 grudnia 2021 roku mamy 27 458 nowych przypadków zakażeń. Nie żyją 562 osoby.
- Ostatnia doba jest porównywalna do czwartku, tydzień temu. Jest 27 458 przypadków, to o ok. 100 przypadków więcej niż tydzień temu, co pokazuje, że osiągnęliśmy już pewną stabilizacje, ale martwi, że na dość dużym i wysokim poziomie – ponad 27 tys. nowych przypadków – przekazał w radiowej Jedynce.