Monachium deklaruje pomoc imigrantom koczującym na polsko-białoruskiej granicy. Władze opublikowały komunikat, w którym skrytykowały postępowanie wobec uchodźców.
Bezpieczna przystań
Monachium zaznaczyło w komunikacie, że jest pełne obaw w związku ze zbliżającą się zimą. Czytamy też, że Unia Europejska nie może dopuścić do kontynowania krytycznej sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Zaznaczono również, że Monachium może stać się „bezpieczną przystanią” dla uchodźców.
Monachium w 2019 roku przystąpiło do ogólnoniemieckiego sojuszu "Miasta bezpiecznej przystani". Tym samym stało się „bezpieczną przystanią”. Miasto zaangażowane jest od tego czasu w pomoc osobom spoza Unii Europejskiej. Monachium oferuje im niezbędną pomoc.
Monachium chce przyjąć uchodźców
Monachium wyraziło chęć przyjęcia imigrantów. W komunikacie władze napisały, że potępiają sposób traktowanie ludzi przebywających na granicy polsko-białoruskiej. Twierdzą, że Unia Europejska nie może „bezczynnie na to patrzeć”.
"Nie możemy dłużej patrzeć na to, jak ci ludzie pozostają na granicy Unii Europerskiej bez perspektyw i w niepewności, a nawet umierają z głodu oraz na skutek chorób" – przeczytać można w komunikacie prasowym autorstwa władz Monachium.
Stolica Bawarii deklaruje, że proces może być szybki, bez zbędnych formalności i biurokracji. Monachium deklaruje także zapewnienie uchodźcom dostępu do odpowiednich procedur azylowych na miejscu.
Przyjęcie migrantów ma być oparte na humanitarnych programach państwowych i regionalnych. Możliwe jest również przyjęcie uchodźców do przeprowadzenia procedury azylowej w Niemczech.
Burmistrzyni Monachium - Verena Dietl dodaje, że ratowanie życia oraz ochrona praw człowieka są priorytetem:
"Wielu uciekających musi znosić nieludzkie warunki na pograniczu polsko-białoruskim, pozostając uwięzionymi na ziemi niczyjej, bez odpowiedniej opieki medycznej i żywności" – podkreśliła burmistrzyni Verena Dietl.
Monachium oferuje pomoc, lecz ma związane ręce. Obecnie stolica Bawarii nie ma podstaw prawnych do wdrożenia w życie swojej inicjatywy. Przydzielenie uchodźców do Monachium wymaga zatwierdzenia przez „wyższe szczeblem władze”.