Szczepienia przeciw Covid-19 mają status zalecanych. Aktualnie nie są obowiązkowe. Co w przypadku gdy jeden z rodziców dziecka nie chce zgodzić się na interwencję medyczną małoletniego? Chodzi o dzieci do 16. roku życia.
Rodzice będący po rozwodzie nadal mają prawo do wspólnego podejmowania decyzji w sprawie swojego dziecka.
Zdarza się, że zgodni małżonkowie czy rodzice dziecka, nie przebywający w separacji także mają odmienny stosunek do szczepienia swojego dziecka. Do uzyskania pełnoletności jego pełnnoprawni opiekunowie podejmują decyzje związane z opieką zdrowotną i leczeniem.
Jak rozwiązać spór związany ze szczepieniem?
Podmiot leczniczy nie ma obowiązku wymagać przy szczepieniu zgód obojga rodziców.
Jeśli jednak jeden z rodziców jest przeciwny, ma prawo do zgłoszenia pisemnego sprzeciwu. Należy go złożyć w placówce ochrony zdrowia. Placówki medyczne maja obowiązek taki sprzeciw respektować.
W sprawie wypowiedział się dla „rzeczpospolitej” Filip Płużański, wicedyrektor ds. lecznictwa prowadzącego punkt szczepień masowych Szpitala Miejskiego w Łowiczu.
Mężczyzna twierdzi, że wymóg podpisania zgody na szczepienie dziecka przez obojga rodziców jest zbędne. Uważa, że są to zbędne procedury. Uważa, że dobrym rozwiązaniem jest w razie konfliktu zgłoszenie do placówki sprzeciwu:
„To szczególnie groźne w czasie pandemii. Umarło już tyle osób. Takie mnożenie przeszkód w szczepieniach tylko przybliża nas do czwartej fali” – twierdzi F. Płużański.
Jednak są osoby, które mają odmienne zdanie. Okazuje się, że wiele pracowników placówek szczepiennych pyta obecnego przy szczepieniu jednego z rodziców o zgodę drugiego.
Jeśli jednak pracownik punktu szczepień ma wątpliwości lub przesłanki, może domagać się okazania zgody drugiego, ustawowego opiekuna dziecka.
Uważają oni, że nawet w przypadku gdy doszłoby do niepożądanych skutków poszczepiennych, rodzice nie mają podstaw do kierowania roszczeń w kierunku punktów szczepień. Mimo tego pracownicy wola się zabezpieczyć.
Okazuje się, że nowelizacja ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia daje możliwość wyrażenie sprzeciwu za pomocą IKP- Internetowego Konta Pacjenta.
Niestety możliwości techniczne portalu na chwilę obecną nie pozwalają na to. Przeszkodą okazać się może także ubezpieczanie dziecka. Aktualnie dostęp to IKP dziecka ma rodzic, który obejmuje małoletniego ubezpieczaniem. Drugi rodzic może zyskać dostęp po złożeniu odpowiedniego wniosku.
Inną możliwością jest wyrażenie swojego sprzeciwu poprzez wysłanie emaila do żony czy męża lub napisanie odręcznego oświadczenia.
Czasem jednak dogadanie się rodziców może być kłopotliwe. W takim przypadku jedyną możliwością rozwiązania sporu jest droga sądowa.
Do rozprawy sądowej w takiej sprawie doszło niedawno we Wrocławiu. Rozwiedzeni rodzice 13-letniego chłopca mieli odmienne zdanie w sprawie szczepienia dziecka. Wniosek do sądu skierowała matka chłopca, która była przeciwna szczepieniu.
Sąd przyznał rację rodzicowi, który sprzeciwiał się szczepieniu dziecka i orzekł, że skoro nie ma obowiązku szczepień, to nie może go nakładać. Orzeczenie sądu jest nieprawomocne.
Co, jeśli jeden rodzic zignoruje zdanie drugiego?
Jeśli jeden z rodziców mimo potwierdzonego, zweryfikowanego sprzeciwu drugiego opiekuna zaszczepi dziecko, sprawa się komplikuje. Mamy do czynienia wówczas z naruszeniem sprawowania władzy rodzicielskiej. Wiąże się z tym naruszenie dóbr osobistych zarówno rodzica, jak i dziecka.