Nadchodzą rewolucje na autostradach. Kierowcy odczują zmiany już 1 grudnia. Przejazd przez tzw. „bramki” będzie znacznie szybszy.
Czego dotyczyć będą zmiany?
Zmiany dotyczyć będą płatnych odcinków autostrad podlegających pod GDDKiA. Za pobór należności na płatnych odcinkach autostrad od 1 grudnia 2021 roku będzie odpowiadać Krajowa Agencja Skarbowa. Zmieniony ma być system płatności. Z tradycyjnych płatności gotówką czy kartą płatniczą skorzystamy tylko do końca listopada 2021 r.
Koniec z „bramkami” na autostradach
Z płatnych odcinków dróg znikną ręczne stanowiska poboru opłat, czyli przy szlabanowe kasy. Zmiany dotyczyć będą odcinków A2 Konin — Stryków oraz A4 Bielany Wrocławskie — Sośnica.
Co z płatnością za przejazd?
Jedną z możliwości będzie płatność dokonywana po rejestracji w systemie e-TOLL.
„Można skorzystać z funkcji automatycznego doładowania konta (środkami z przypisanej do konta karty płatniczej – przyp. red.), czyli określić wysokość salda, przy którym będzie następować automatyczne doładowanie” – mówiła Anita Wielanek, rzeczniczka prasowa Krajowej Administracji Skarbowej. Rozmowa z Autokult.pl
W takim przypadku konieczne będzie pobranie rządowej aplikacji i uruchomienie jej przed wjazdem na płatny odcinek. Aplikacja ta ma za zadanie zapisywać drogę pojazdu wyznaczaną za pomocą geolokalizacji GPS. W ten sposób naliczona zostanie kwota do zapłaty.
Należy pamiętać, aby przed wjazdem sprawdzić działanie aplikacji oraz systemu GPS. Jeśli nasz telefon straci sygnał na dłużej niż 15 min, zobowiązani będziemy do opuszczenia odcinka autostrady aby uniknąć kary.
Innym sposobem na zapłacenie za przejazd mają być wyznaczone miejsca, w których można będzie kupić bilet na przejazd. Zakup możliwy będzie na stacjach paliw lub w specjalnych automatach zlokalizowanych w miejscach obsługi pasażerów.
Kolejnym rozwiązaniem jest kupienie biletu online. Bilet jednorazowy będzie dostępny w aplikacji e-TOLL.PL . Możliwe, że zakupu będzie można dokonać także przez portal e-Urząd Ministerstwa Finansów.
Przy zakupie biletu niezbędne będzie podanie numeru rejestracyjnego, daty i godziny aktywności biletu. Trzeba będzie określić także odcinek drogi, który pokonamy.
Bilet aktualny będzie przez 48 godzin, licząc od daty i godziny określonej przez nas na wykupionym bilecie.
Jeśli nie wykorzystamy biletu?
Okazuje się, że jeśli nie skorzystamy z wykupionego biletu, zostanie nam zwrócony poniesiony koszt zakupu. Droga zwrotu opierać się będzie na tej samie zasadzie co dokonana płatność.
System przewiduje kary dla oszustów
Niezabezpieczone szlabanem odcinki mogą kusić kierowców do skorzystania z bezpłatnego przejazdu.
Okazuje się, że miejsca przejazdu będą jednak odpowiednio zabezpieczone. Zaopatrzone są w liczne kamery, które rejestrują numery rejestracyjne kursujących pojazdów.
Ponadto Krajowa Agencja Skarbowa zaopatrzyła się w 102 samochody marki Ford Focus, których zadaniem jest sczytywanie tablic rejestracyjnych za pomocą kamer.
Uwaga na wysokie kary
Kierowca, który poruszać się będzie na wyznaczonych odcinkach bez uiszczenia opłaty zapłaci karę w wysokości 500 złotych.
Taką kwotę zapłacą także kierowcy próbujący zasłonić tablice rejestracyjne pojazdu.
Kara może dotknąć również osoby, które rejestracje umieszczają w nieprzeznaczonym do tego miejscu, np. w kabinie, na podszybiu.
Zmiany mają na poprawę płynności ruchu na autostradach..
Czy rozwiązanie się sprawdzi?
Co sądzicie?