Co ze strajkiem Poczty Polskiej? Dlaczego ich protest się nie odbył?

Patrycja
Newsy
20.10.2021 19:03
Co ze strajkiem Poczty Polskiej? Dlaczego ich protest się nie odbył?

Zdesperowani pracownicy Poczty Polskiej już od dawna zapowiadali strajk. Wszystko przez fatalne zarobki i złe warunki zatrudnienia. Jednak związkowcy dogadali się za plecami listonoszy! Dowiedz się, co ustalono!

Dramatyczna sytuacja pracowników Poczty

Pracownicy Poczty Polskiej od miesięcy żądali podwyżek. Są sfrustrowani i chcą lepszych warunków zatrudnienia, uważają, że ich zarobki są dramatyczne. Celem strajku są podwyżki przynajmniej do kwoty 4 tysięcy złotych brutto. Obecnie ponad 60% pocztowców zarabia jedynie 2800 zł brutto. Oprócz tego wielu pracowników używa prywatnych samochodów w celach służbowych. Ekwiwalent za paliwo jest jednak zbyt niski.

Poczta Polska w fatalnej sytuacji

W 2020 roku Poczta Polska zmniejszyła przychody o 5% i wygenerowała aż 119 mln zł straty. Przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Poczty, wskazuje, że obecnie na Poczcie jest za mało pracowników, a tylko w tym roku zwolniło się ponad 6 tysięcy osób. Oprócz tego pracownicy są niezadowoleni, żądają godnych pensji i lepszych warunków zatrudnienia.

Protesty pracowników Poczty Polskiej

W dniu swojego święta, 18 października, związkowcy z Solidarności i listonosze mieli ruszyć na trzy manifestacje. Protesty miały odbyć się pod siedzibą PiS, siedzibą zatrudniającej ich spółki, przy ul. Rodziny Hiszpańskich oraz pod Ministerstwem Aktywów Państwowych, przy ul. Kruczej.

Pocztowa "Solidarność" działa za plecami pracowników

Jednak w ostatniej chwili pocztowa "Solidarność" dogadała się za plecami listonoszy w sprawie podwyżek dla pracowników. Warunki jednak odbiegają od tego, czego żądali pracownicy!

Zdjęcie Co ze strajkiem Poczty Polskiej? Dlaczego ich protest się nie odbył? #1

Autorstwa Adrian Grycuk - Praca własna, CC BY-SA 3.0 pl, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=72921835

Podwyżki niewiele zmienią

Początkowo „Solidarność” chciała 500 złotych podwyżki dla każdego pracownika. Po rozmowach z Prawem i Sprawiedliwością w sprawie podwyżek, ustalono, że pracownicy od 1 stycznia 2022 r.  otrzymają 250 złotych do wynagrodzenia zasadniczego, a od 1 lipca kolejne 50 zł. brutto.

Listonosze są oburzeni

Pracownicy Poczty są oburzeni działaniami związkowców i uważają, że decyzja o odwołaniu protestu to po prostu "kapitulacja". Według nich tak niskie podwyżki niewiele zmienią i nie wpłyną na poprawienie sytuacji finansowej pracowników. Choć miesięcznie ich budżety zasili około 60 zł, to większość pracowników Poczty nadal będzie zarabiała na poziomie najniższej krajowej pensji.