Nowy rok przyniesie zmiany związane z używaniem nieekologicznych urządzeń grzewczych. Dwa województwa w Polsce wprowadzą całkowity zakaz korzystania z „kopciuchów”.
Na osoby, które nie dostosują się do wymogów, będą czekać kary pieniężne, nawet do 5 tys. złotych.
W Sejmiku Śląskim, 12 października odbyła się konferencja, podczas której omawiano szczegóły realizacji tzw. uchwały antysmogowej.
Uchwała antysmogowa nakłada na właścicieli posesji obowiązek wymiany pieca centralnego ogrzewania na ekologiczne źródło ciepła.
#Oddychaj Polsko. Wsparcie finansowe
Zalecenia do wymiany pieców były znane Polakom już 5 lat temu. Tyle czasu mieliśmy na sukcesywną wymianę urządzeń grzewczych.
Rozporządzenia Ministra Rozwoju i Finansów w sprawie wymogów technicznych dla kotłów na paliwa stałe od 1 lipca 2018 r. zakazywało wprowadzania do obrotu urządzeń poniżej piątej klasy emisyjności według normy PN EN 303-5:2012.
We wrześniu ubiegłego roku rządowy program „Czyste Powietrze”, przyznał najuboższym wysokie dotacje na modernizację przestarzałych urządzeń.
Oprócz rządowych programów, mających na celu wymianę wysokoemisyjnych pieców i kotłów opalanych węglem na ekologiczne, istnieją też samorządowe plany połączone z zachętą finansową.
Średnio sięga ona 20 tys. zł. Więcej, bo 25 tys. zł można otrzymać, jeśli inwestycja obejmuje bardziej efektywne źródło ogrzewania, czyli pompę ciepła. Kolejne pięć tysięcy złotych przysługuje za montaż paneli fotowoltaicznych.
Do podwyższonego poziomu dofinansowania – do 37 tys. zł – uprawnione są gospodarstwa o przeciętnym dochodzie na jedną osobę nieprzekraczającym 1 400 zł (gospodarstwa wieloosobowe) lub 1 960 zł (gospodarstwa jednoosobowe).
„[…] Wiemy, że jest to kosztowna inwestycja, dlatego dofinansowujemy likwidację kopciucha i instalację ekologicznych źródeł ogrzewania - instalację pompy ciepła, przyłączenie do sieci ciepłowniczej, montaż pieca gazowego lub ogrzewania elektrycznego” – mówiła Karolina Gałecka, rzecznik prasowy urzędu m.st. Warszawy w 2020 roku.
W roku 2020 mieszkańcy mogli liczyć na 100% pokrycia kosztów wymiany. W 2021 roku jest to 90%, a w 2022 będzie to 70%.
„[…] Dodatkowo osoby, które zdecydują się na likwidację kopciucha, mogą również otrzymać środki na odnawialne źródła energii, tj. kolektory słoneczne, instalacje fotowoltaiczne czy turbiny wiatrowe, współpracujące z nowym ekologicznym źródłem ogrzewania. - Dofinansowanie pokrywa także wykonanie lub modernizację instalacji centralnego ogrzewania i instalacji ciepłej wody użytkowej” – kobieta dodała podczas wypowiedzi.
Ostatni dzwonek dla spóźnialskich!
Okazuje się, że już na początku roku 2022 roku rozpoczną się kontrole w dwóch województwach. Obszar weryfikacji stopniowo będzie poszerzany.
Jak podaje „Dziennik Gazeta prawna”, wiele osób może nie zdążyć z wymianą pieca. Na chwilę obecną, na rynku brakuje pomp ciepła, kotłów węglowych i gazowych. Na zamówiony piec klienci mogą czekać nawet kilka miesięcy.
„Na realizację zamówienia trzeba czekać w niektórych przypadkach od kilku do nawet 20 tygodni” – mówił Paweł Lachman, prezes Polskiej Organizacji Rozwoju Technologii Pomp Ciepła podczas rozmowy z dziennikarzami.
Kary finansowe za „kopciuchy”
Brak odpowiedniego urządzenia podczas kontroli, wiązać się będzie z grzywną w wysokości od 500 do 5tys złotych.
Dane pochodzące z Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków pokazują, że do wymiany w Polsce jest jeszcze ok. 3 mln urządzeń w domkach jednorodzinnych.
Ekolodzy biją na alarm, gdyż ponad połowa polskich gospodarstw domowych nie posiada odpowiednich urządzeń.
Z początkiem lipca wszedł w życie nowy obowiązek dla każdego, kto posiada nieruchomość lub nią zarządza. Obowiązkowe jest zgłaszanie źródła ogrzewania do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Kto tego nie zrobił, może obawiać się kary finansowej.