Epidemia koronawirusa nakreśla nowe trendy w operacjach plastycznych. Co oznaczają określenia „zoom boom” i „lockdown face”? Odpowiadamy!
Skutki uboczne epidemii
Epidemia koronawirusa sprawiła, że bardzo dużo czasu spędzamy w Internecie. Zarówno w pracy poprzez jej zdalną wersję, jak i dla rozrywki rozmawiamy z innymi ludźmi poprzez łącze internetowe.
Praca przed epidemią u niektórych ludzi opierała się na spotkaniach i kontaktach z innymi, które teraz odbywają się za pomocą kamerek lub wideokonferencji. To powoduje, że widzimy, jak ludzie nas postrzegają poprzez odbicie w kamerce czy oknie wideokonferencji. Przyglądamy się sobie bardziej i częściej, a niżeli przed epidemią co powoduje, że dostrzegamy w sobie więcej wad i niedoskonałości.
Nowe określenia
Epidemia wykreowała też nowe określenia, a mianowicie „zoom boom” i „lockdown face”. Określają one zaburzenia, które powstają wskutek częstego patrzenia na siebie w ekranie smartfona czy komputera. Nie zawsze możemy wyłączyć kamerkę, dlatego jesteśmy „skazani” na patrzenie na siebie.
Zbyt długie przyglądanie się sobie powoduje, że dostrzegamy w sobie wady i niedoskonałości, których wcześniej nie dostrzegaliśmy. W związku z tych częściej zgłaszamy się do lekarzy medycyny estetycznej w celu poprawienia tego i owego.
Zdanie lekarzy
Jak twierdzi doktor Ambroziak, który jest współzałożycielem Kliniki Ambroziak, to właśnie wzmożone korzystanie z kamerek internetowych powoduje, że coraz więcej osób zgłasza się do lekarzy medycyny estetycznej czy chirurgii plastycznej.
Wcześniej panował czas selfie, gdzie ludzie chcieli idealnie wyglądać na zdjęciach. Dziś mamy do czynienia z „zoom boom” i „lockdown face”, gdzie nasze twarze również powinny być idealne. Kiedyś przeglądaliśmy się w witrynach sklepowych czy lustrach, dziś widzimy się również w kamerkach i podczas wideokonferencji.
Sprzyjający czas
Jak po każdej operacji plastycznej zostają rany, które potrzebują trochę czasu, aby się zagoić. Brak możliwości wyjazdu na wakacje czy możliwość spędzenia czasu w domu powoduje, że coraz więcej osób decyduje się na poprawienie swojej urody przy pomocy chirurga,
Długie przebywanie w domu to też dobry czas na gojenie się pooperacyjnych ran. Według badań w Stanach Zjednoczonych odnotowano 10% wzrost zainteresowania chirurgią plastyczną. Konsultacje online z lekarzami medycyny estetycznej również cieszą się większym zainteresowaniem, ponieważ wzrosły w tamtym kraju aż o 2/3.
Nad swoją urodą chętniej „pracują” również Francuzi, Włosi, a także Niemcy. Wśród chętnych do poprawy urody są zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy również chcą być ucieleśnieniem perfekcji i piękna.