Kraje, które w dużej mierze utrzymywały się z turystyki, przez ostatnie miesiące bardzo mocno ucierpiały w związku z pandemią. Do takich krajów należy między innymi Malta. Rząd kraju wpadł więc na pewien pomysł. Chce płacić turystom za przyjazd na wakacje. Konieczne jest jednak spełnienie pewnych warunków.
Bonus turystyczny od Malty
W celu zachęcenia turystów do odwiedzenia właśnie Malty, rząd postanowił przyznać każdemu podróżującemu bonus pieniężny, jeśli zarezerwuje nocleg na Malcie przynajmniej na 3 dni.
Warunkiem otrzymania bonusu jest również zarezerwowanie noclegu bezpośrednio w hotelu.
Ile będzie wynosił bonus za przyjazd na Maltę?
Maltański minister turystyki Clayton Bartolo ogłosił, że zagraniczni turyści przyjeżdżający na Maltę na co najmniej 3 dni będą mogli otrzymać nawet 200 euro zwrotu.
Kwota 200 euro dotyczy jednak tylko rezerwacji noclegu w 5-gwiazdkowym hotelu. 100 euro zwrotu ma zapewnić rząd, a 100 euro hotel.
Osoby, które zatrzymają się w 4-gwiazdkowym hotelu mogą natomiast liczyć na zwrot łącznie 150 euro. Turyści z 3-gwiazdkowych hoteli - na 100 euro.
Co więcej, bonus ten będzie powiększony o 10 procent, jeśli turysta postanowi zatrzymać się na wyspie Gozo.
Maltański rząd przewiduje, że taka zachęta ma szansę się sprawdzić i zwiększyć przypływ turystów, których brakuje od początku wybuchu pandemii.
Władze Malty szacują, że taki bon turystyczny otrzyma nawet 35 tysięcy turystów.
Seszele też chcą wznowić turystykę
Rząd Seszeli postanowił niedawno znieść wszelkie restrykcje dotyczące przyjezdnych z całego świata, poza turystami przybywającymi z RPA.
Co prawda od przyjezdnych wymaga się negatywnego testu na COVID-19, wykonanego nie wcześniej niż 72 godziny przed przybyciem na Seszele, jednak po przyjeździe nie jest wymagana już żadna kwarantanna ani badania.
W ten sposób władze Seszeli chcą zachęcić do podróżowania właśnie w ich rejon.
Seszele są bowiem, podobnie jak Malta krajem, którego dużą część dochodu stanowiły pieniądze zostawiane każdego roku przez turystów z całego świata.
W związku z wybuchem pandemii i trudnościami w podróżowaniu, niektóre kraje właśnie w ten sposób chcą zachęcić do odwiedzin.