Nowe plany rządu dotyczące rolników, a właściwie płaconych przez nich podatków nie każdemu się spodobają. Rząd planuje bowiem przeniesienie rolników, którzy prowadzą jednocześnie działalność gospodarczą z KRUSu do ZUSu. Co to dla nich oznacza? Jak wpłynie to na płacone przez nich podatki?
Jakie składki płacą w KRUS rolnicy?
Rolnicy, którzy posiadają gospodarstwa do 50 hektarów płacą składkę w wysokości 708 złotych co kwartał. Natomiast osoba posiadająca powyżej 50 hektarów, płaci już 1059.
Problem jaki “zauważyło” Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej polega na tym, że gdy rolnik zakłada działalność gospodarczą, wciąż obejmują go składki z KRUS. W porównaniu do zwykłego przedsiębiorcy objętego ZUS, płaci on więc nieporównywalnie mniejsze składki.
Rolnik w ZUS?
W rządzie pojawił się pomysł, aby rolników, którzy prowadzą jednocześnie działalność gospodarczą przenieść z KRUSu do ZUSu.
To by oznaczało, że zamiast 700 zł kwartalnie, musieliby płacić 1400 zł składki miesięcznie - jak większość nawet najmniejszych przedsiębiorców.
Do takiego projektu ustawy dotarli dziennikarze magazynu “Rzeczpospolita”. Rząd prawdopodobnie planuje wykreślić art. 5, który mówi o tym, że rolnik może prowadzić niewielką działalność gospodarczą bez utraty prawa do ubezpieczenia w KRUS.
Jakie będą tego skutki?
Z pewnością zmiana ta rozprawi się z fikcyjnymi rolnikami. Jak szacuje portal InnPoland, takich pseudo-rolników którzy zarabiają głównie na działalności gospodarczej w mieście, a gospodarstwo jest ich przykrywką dla płacenia bardzo niskich składek może być w Polsce aż milion.
Z drugiej jednak strony może to bardzo negatywnie wpłynąć na uczciwych rolników, którzy przy swoim gospodarstwie prowadzą na przykład niewielki sklepik z własnymi wyrobami, pasieki, mleczarnie, czy agroturystykę.
Po raz kolejny najwięcej stracą więc osoby najmniej zarabiające. Małe, ale uczciwe biznesy wiejskie, które nagle z 700 zł kwartalnie będą musiały płacić prawie 1500 zł miesięcznie mogą nie mieć szansy na przetrwanie.