Pomimo panującej pandemii koronawirusa, aktualnie otwiera się coraz więcej lokali. W ramach akcji „otwieramy”, polscy przedsiębiorcy zapraszają klientów do odwiedzania ulubionych miejsc. Policja i sanepid wzmagają kontrole i straszą wysokimi karami! Dowiedz się, czy Tobie również coś grozi za wejście do otwartej restauracji w czasie lockdownu?
Kryzys polskich przedsiębiorców
Pandemia koronawirusa wciąż trwa. W połowie października, rząd zdecydował się na wprowadzenie wielu nakazów i obostrzeń, które miały na celu zahamowanie wzrostu nowych zakażeń. Od trzech miesięcy zamknięte pozostają restauracje, puby, dyskoteki, kina i siłownie. Ich właściciele nie zarabiają, a wciąż ponoszą koszty prowadzenia działalności.
Dość tego!
W związku z coraz bardziej napiętą i kryzysową sytuacją, wiele osób powiedziało dość! Coraz więcej przedsiębiorców decyduje się na otwarcie swoich biznesów. Wobec braku pomocy od Rządu i tego, że nie są w stanie dłużej funkcjonować bez przychodu, wiele osób decyduje się na otwarcie swoich lokali, pomimo panujących obostrzeń.
Akcja „otwieraMY”
Od 18 stycznia coraz więcej przedsiębiorców zaczęło dołączać do ogólnopolskiej akcji „otwieraMY” i wznawiać działalność swoich firm. Restauracje, puby, dyskoteki, siłownie w wielu miastach Polski ponownie są czynne dla odwiedzających!
Wysokie kary dla przedsiębiorców
Przedsiębiorcy, którzy łamią zakazy i otwierają się mimo panujących restrykcji, mogą zostać ukarani wysokimi karami finansowymi! Za łamanie przepisów grozi kara w wysokości do 30 tysięcy złotych. Sanepid i policja kontrolują otwierające się lokale i nakładają mandaty.
Co grozi klientom?
Na klientów lokali otwartych w czasie lockdownu, teoretycznie także można nałożyć sankcje na mocy obowiązujących wciąż obostrzeń epidemicznych. Zwykła wizyta w restauracji może skończyć się nawet oskarżeniem o przestępstwo… Jednak w praktyce takie kary są niezgodne z obowiązującym prawem.
Co zrobić w przypadku kary finansowej?
Jeśli Policja będzie chciała ukarać nas mandatem karnym w związku z odwiedzeniem lokalu podczas panującej pandemii, po prostu odmówmy jego przyjęcia. Z kolei, jeśli zostaniemy ukarani przez sanepid, mamy możliwość odwołania się do sądu administracyjnego.
Prawnicy uspokajają zarówno właścicieli lokali, jak i gości. Wskazują na brak podstawy prawnej do nakładania kar, przez co masowo sądy unieważniają mandaty oraz kary nałożone przez policję i sanepid.