Co trzeci chory na COVID-19 ma również objawy neurologiczne, które objawiają się nawet udarem lub zaburzeniami świadomości. Do takich wniosków doszli naukowcy, którzy ujawnili swoje wnioski na łamach pisma "JAMA Neurology". Jak się okazało, objawy te częściej występują o osób, które mocniej przechodzą zakażenie koronawirusem.
Badania naukowców
Badacze skupili się na danych medycznych, które pochodziły z okresu od 16 stycznia do 19 lutego. Grupa ta składała się z około 215 pacjentów, którzy byli leczenia na koronawirusa w trzech szpitalach w Wuhanie. U wszystkich badanych obecność na koronawirusa była potwierdzona przez badania laboratoryjne. Przeszli oni również badania krwi, nerek i wątroby oraz tomografię komputerową głowy i klatki piersiowej. Podczas badań wzięto pod uwagę wiek i płeć danej osoby oraz czy posiada ona choroby współistniejące. Średnia wieku wyniosła około 53 lata,a ponad 40% badanych przechodziło intensywniej zarażenie tym wirusem.
Symptomy
Aby badanie było wiarygodne, objawy neurologiczne u pacjentów były stwierdzanie przez dwóch niezależnych neurologów. Najczęstsze objawy, jakie zaobserwowano u pacjentów to gorączka, suchy kaszel oraz brak apetytu. Objawy neurologiczne zaobserwowano u ponad 35% chorych, a co czwarty badany miał objawy wywołane złym działaniem układu nerwowego. Przede wszystkim były to zaburzenia smaku i węchu oraz uszkodzenie mięśni szkieletowych.
Pacjenci z ciężkim przebiegiem choroby
Pacjenci, którzy przechodzili chorobę ciężej, mieli też wyższy odsetek występowania zaburzeń neurologicznych. W grupie tej zaburzenia te były bardziej dotkliwe i objawiały się udarem mózgu oraz udarem krwotocznym. Występowały również zaburzenia świadomości oraz drgawki. Objawy te pojawiły się jednak na początku infekcji, w przeciągu jednego lub dwóch dni. Pacjenci, którzy mieli zaburzenia krążenia mózgowego przybyli na izbę, ponieważ wystąpiło u nich porażenie mięśni jednej połowy ciała.
Dopiero po kilku dniach wystąpiły u nich objawy świadczące o zakażeniu koronawirusem. Zdarzały się również przypadki, gdzie pomimo pojawienia się bólu głowy i gorączki, początkowy test nie wykazał zakażenia. Dopiero po nasileniu się objawów i przeprowadzeniu kolejnego testu, okazał się on pozytywny.
Wnioski
Naukowcy wykazali, że lekarze powinni być wyczuleni nie tylko na objawy zakażenia COVID-19, ale również na objawy neurologiczne występujące u zgłaszających się pacjentów. Wcześniejsze wyłapywanie takich przypadków pomoże w szybszym ich diagnozowaniu i leczeniu.
Pogorszenie się stanu pacjenta w krótkim czasie, może być spowodowane właśnie wystąpieniem u niego innych zaburzeń neurologicznych. Naukowcy zwrócili również uwagę na fakt, że koronawirus może infekować też układ nerwowy i mięśnie szkieletowe. Po przeprowadzeniu autopsji u pacjentów, którzy zmarli na COVID-19 okazało się, że występował u nich obrzęk mózgu i dochodziło do obumarcia części neuronów. Badacze nie są jednak w stanie określić czy koronawirus bezpośrednio wywołał te objawy neurologiczne, czy pojawiły się one bez związku z tą chorobą.