Najlepsze frytki to te z chrupiącą, rumianą skórką i miękkim środkiem. Przyrządzenie ich w domu jest proste – należy tylko wypróbować przedstawiony poniżej sposób smażenia.
Frytki to smażone na głębokim oleju ziemniaki uprzednio pokrojone w słupki. Danie to korzenie swoje ma w Belgii gdzie tradycyjne smaży się je na tłuszczu wołowym. Ich nazwa pochodzi od nazwiska pierwszego sprzedawcy Fritz, który w Belgii okrzyknięty został królem frytek.
Ziemniaki
Najpyszniejsze frytki przyrządzane są z konkretnych odmian ziemniaków. Charakteryzują się one większą zawartością skrobi. Dzięki niej nasze frytki wewnątrz będą miękkie i wilgotne. Najlepiej wybrać te podłużne jak Tajfun, Ibiza, Irys, Irga czy Fresco.
Przygotowanie
Wybrane ziemniaki obieramy, myjemy i tradycyjnie kroimy w grube słupki. Pokrojone wrzucamy do miski z zimną wodą i płuczemy, zmieniamy wodę na czystą i płuczemy jeszcze dwa razy. Woda zmętnieje, co oznacza, że ziemniaki uwolniły skrobię, ale tylko na głębokości 1,5mm, dzięki czemu ich skórka będzie chrupiąca, a wilgoć zatrzymana wewnątrz.
Wypłukane słupki wrzucamy do miski z wodą i dwiema łyżkami rozpuszczonego cukru. Zanurzone wkładamy na godzinkę do lodówki. Uzupełnimy w ten sposób cukier w ziemniaku o sacharozę. To ona odpowiedzialna jest za chrupkość. Po wyjęciu dokładnie je osuszamy.
Smażenie
Do garnka lub frytkownicy wlewamy olej i czekamy, aż nagrzeje się do temperatury około 140 stopni (warto mieć pod ręką kuchenny termometr). Następnie wkładamy do tłuszczu pokrojone w słupki ziemniaki i smażymy je około 8 minut. Po tym czasie prawie gotowe frytki wyjmujemy do miseczki otulonej ręcznikiem kuchennym, który wchłonie część tłuszczu.
Czas na drugie smażenie. Dopiero co wyjęte frytki i smażymy raz jeszcze, tym razem przez około 3 minuty w temperaturze 190 stopni. Wykładamy je na papierowy ręcznik, aby i tym razem pozbyć się nadmiaru oleju. Przekładamy do miseczki doprawiamy solą lub przyprawami, wedle naszego uznania.