Koronawirus zbiera coraz większe żniwa. Według Coronavirus COVID-19 Global Cases by Johns Hopkins CSSE, na całym świecie potwierdzono już ponad 45 000 zachorowań, a ponad 1000 osób zmarło. Coraz więcej przypadków zarażenia odnotowuje się w Europie, a w Polsce kilka osób jest pod obserwacją w związku z epidemią. By chronić swoje zdrowie, warto jak najszybciej zaopatrzyć się w maseczkę przeciwwirusową.
Koronawirus – o co chodzi?
Koronawirusy to rodzaj wirusów, których nosicielami są przede wszystkim ssaki – łącznie z ludźmi – oraz ptaki. Swoją nazwę zawdzięczają swojemu wyglądowi pod mikroskopem elektronowym. Ich osłonki wydają się mieć korony.
Ich nosicielami są głównie zwierzęta hodowlane i dzikie – zwłaszcza nietoperze, myszy, wielbłądy, a nawet koty i psy. Patogen potrafi jednak przenieść się na człowieka.
Warto wiedzieć, że koronawirusy obserwowane są u ludzi już od lat 60. Naukowcy od tego czasu zdążyli potwierdzić występowanie 7. szczepów koronawirusów, mogących zarazić człowieka, z czego 2 są odpowiedzialne za ok. 15-29 proc. przeziębień sezonowych, powodujących łagodne infekcje układu oddechowego.
Jak do tej pory mieliśmy też do czynienia z dwoma koronawirusami, które charakteryzowały się jednak ostrzejszym przebiegiem choroby. Były to SARS i MERS. Wygląda na to, że aktualnie dołącza do nich 2019-nCoV, który dziesiątkuje ludzi na całym świecie. Wiele wskazuje na to, że wirus rozprzestrzenił się z łuskowców (pangolinów), które miały być sprzedane na targach zwierząt w Chinach.
Źródło: pixabay.com
Na jaką skalę rozprzestrzeniła się już epidemia 2019-nCoV?
Zgodnie z nieustannie aktualizowanymi danymi Coronavirus COVID-19 Global Cases by Johns Hopkins CSSE, większość – bo ponad 44 000 przypadków zachorowań – potwierdzono w ognisku epidemii 2019-nCoV, czyli w Chinach. Prawie 200 osób zarażonych koronawirusem odnotowano w innych krajach, takich, jak: Singapur, Hong Kong, Tajlandia, Korea Północna, Japonia, Malezja, Tajwan, Niemcy, Australia, Wietnam, Stany Zjednoczone, Francja, Makau, Wielka Brytania, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Kanada, Włochy, Filipiny, Indie, Rosja, Hiszpania, Nepal, Kambodża, Belgia, Finlandia, Szwecja i Sri Lanka.
Do Polski epidemia wciąż nie zdołała się przedostać, choć od wielu dni w mediach niejednokrotnie można było przeczytać o osobach podejrzanych zakażeniem, które są pod obserwacją służb sanitarnych. Na chwilę obecną mówi się o 48 hospitalizowanych osobach, u których mogło dojść do zarażenia się koronawirusem. Aż 18 z nich jest na cenzurowanym.
Kto jest narażony na zarażenie się koronawirusem?
Na zarażenie koronawirusem 2019-nCoV szczególnie narażone są osoby ze słabą odpornością organizmu, z chorobami dróg oddechowych (np. astma), a także małe dzieci i osoby w wieku starczym.
Upośledzony system immunologiczny nie jest w stanie się bronić tak skutecznie, jak wtedy, gdy działa bez zarzutu. W dodatku, zarażenie się wirusem w takim przypadku może spowodować dodatkowe infekcje bakteryjne, ponieważ układ odpornościowy staje się coraz słabszy i nie jest w stanie odpierać coraz silniejszych ataków.
Na 2019-nCoV nie ma też – jak do tej pory – dostępnej szczepionki, która w pewnym stopniu zahamowałaby rozprzestrzenianie się choroby. To sprawia, że słabsza staje się też tzw. odporność zbiorowa, przez co osoby ze słabą odpornością stają się jeszcze bardziej narażone na zakażenie koronawirusem i powikłania z nim związane.
Nie należy zapominać również o osobach podróżujących do krajów, gdzie potwierdzone zostały już przypadki 2019-nCoV. One również są w grupie wysokiego ryzyka, dlatego szczególnie powinny dbać o swoją odporność i zaopatrzyć się w odpowiedni zapas maseczek ochronnych.
A że – szczególnie w dużych miastach – w Polsce każdego dnia pojawiają się kolejni podróżujący, narażeni w pewien sposób są wszyscy i dlatego wszystkim zaleca się wzmożoną czujność oraz podejmowanie środków przeciwdziałających rozwojowi epidemii.
Źródło: pixabay.com
Czy maseczki przeciwwirusowe mogą pomóc?
We wrześniu 2019 roku, na łamach czasopisma Journal of the American Medical Association, opublikowano wyniki badań, z których jednoznacznie wynika, że maseczki chirurgiczne są w stanie skutecznie chronić przed grypą, bez względu na to, czy są to jednorazowe maski czy maski N95 z filtrem działającym przeciw zanieczyszczeniom mikrobiologicznym.
Ważne jest jednak, by taka maseczka została użyta przez osobę, która obserwuje u siebie pierwsze objawy choroby w ciągu pierwszych 36 godzin od pierwszych symptomów. Dzięki zastosowaniu maski przeciwwirusowej można skutecznie zapobiec rozprzestrzenianiu się epidemii.
Warto pamiętać o tym, że maseczkę przeciwwirusową należy regularnie zmieniać, a poza tym, zachować też inne, proste środki ostrożności, jak systematyczne mycie rąk w ciepłej wodzie z mydłem oraz unikanie dotykania nosa i oczu.
Gdzie kupić maseczkę przeciwwirusową?
Jeśli chodzi o maseczki, które mogą uchronić nas przed zarażeniem koronawirusem, już jakiś czas temu zaczęło ich brakować w aptekach.
Maski przeciwwirusowe i chirurgiczne (które też dobrze sprawdzą się w tej roli) na szczęście zakupić można na Allegro. Ceny rozpoczynają się już od niecałych trzech złotych i kończą na niemal trzystu złotych. Najlepiej jest kupić ich więcej, ponieważ zdecydowana większość z nich jest jednorazowa i nie powinna być stosowana dłużej niż kilka godzin.
Nawet jeśli teraz nie potrzebujemy używać zabezpieczenia w postaci maseczki, dobrze jest się w nią zaopatrzyć na wypadek wybuchu większej epidemii i ewentualnego przedostania się koronawirusa do Polski.
Jeśli podróżujemy, taka maska jest koniecznym gadżetem chroniącym nasze zdrowie, bez którego nie powinniśmy poruszać się po lotniskach czy krajach, w których odnotowano już zakażenia.
