Krótkowzroczność to jedna z najczęstszych wad wzroku. Ponad miliard ludzi na świecie ma z nią problem. Do jej rozwoju przyczyniają się czynniki genetyczne i środowiskowe. W czasopiśmie Medical Hypotheses przedstawiono rewolucyjną ideę dotyczącą krótkowzroczności, w której może kryć się ziarno prawdy.
Geny
Krótkowzroczność w dużym stopniu jest uwarunkowana genetycznie. Jeśli jeden z naszych rodziców nosi okulary, zwiększa się prawdopodobieństwo, że my również będziemy ich potrzebować. Ryzyko jest jeszcze wyższe, jeśli oboje są krótkowidzami.
Ewolucja
Jeśli jednak za tę wad, miałby odpowiadać gen to czy przetrwałby on presję ewolucyjną? Przecież żaden łowca czy zbieracz prehistoryczny nie przeżyłby długo ze słabym wzrokiem. Biorąc pod uwagę teorię ewolucji, geny krótkowzroczności powinny dawno zniknąć, a tymczasem wada rozpowszechnia się w szybkim tempie.
Inteligencja
Badacze z londyńskiego Queen Hospital i University of Hong Kong mają swoją teorię. Uważają, że gen ten przetrwał, dlatego że jego rola w naszym organizmie jest dużo ważniejsza. Geny te miałby być istotne dla naszej inteligencji. Naukowcy sądzą, że to dokładnie te same geny odpowiadają za rozwój naszego mózgu i wady krótkowzroczności. Jednak komponent odpowiadający za wzrok uaktywnia się dopiero pod wpływem konkretnych, środowiskowych czynników.
Zdanie badaczy na ten temat jest takie:
„W toku ewolucji człowieka ten gen (lub geny) były promowane przez dobór, ponieważ zwiększały szansę na przetrwanie. Wyższa inteligencja pozwalała doskonalić metody polowania, z czasem doprowadziła do odkrycia rolnictwa i hodowli. Krótkowzroczność występująca w wyniku działania tych samych genów miała niewielkie znaczenie, ponieważ nie ujawniała się u naszych przodków i z punktu widzenia doboru naturalnego była cechą neutralną. Jednocześnie, jako że inteligencja u człowieka stanowiła bardzo korzystne przystosowanie, takie geny w ludzkiej populacji się rozpowszechniały, co dziś prowadzi do upowszechnienia krótkowzroczności”.
Czynnik środowiskowy
Rzeczą, której dawni ludzie nie robili, było czytanie. Czynność ta może być poszukiwanym czynnikiem środowiskowym. Jednak istnieje szansa, że gen uaktywnia się tylko we wczesnej fazie życia. Zatem unikając niektórych form wykorzystywania wzroku u dzieci, zmniejszymy ryzyko, że ta wada wzroku wystąpi. Małe dzieci nie powinny intensywnie czytać, oglądać telewizji czy grać w gry wideo.
Pierwsze lata życia dziecka są kluczowe dla rozwoju jego wzroku, dlatego ograniczajmy formy aktywności wzrokowej, które mogą prowadzić do rozwoju wady na późniejszym etapie.