Ewa Farna szczerze o swoim podejściu do figury po ciąży. Co sądzicie o jej wyznaniu?

Agnieszka
Newsy
24.09.2019 12:57
Ewa Farna szczerze o swoim podejściu do figury po ciąży. Co sądzicie o jej wyznaniu?

W czerwcu tego roku młoda piosenkarka Ewa Farna pochwaliła się z fanami wiadomością o narodzinach jej pierwszego dziecka, Artura. Synek jest owocem związku dwudziestosześciolatki z Martinem Chobotem. Ewa, która jako osoba publiczna wręcz musi dbać o swój wygląd, zabrała głos w sprawie poporodowej obsesji na punkcie zgrabnego ciała wykazując zdrowy rozsądek, ale i prezentując ciekawy zwrot w swoim podejściu do życia.



Polsko-czeska wokalistka i producentka od lat to chudnie, to przybiera na wadze. Najwyraźniej jednak narodziny dziecka sprawiły, że świeżo upieczona mama darowała sobie diety - zdecydowała się na zmianę stylu odżywiania na dobre. Tym samym Ewa pożegnała się z przetwarzaną żywnościością, a za to sama wykonuje przetwory, m. in. przeciery i ketchup z pomidorów z własnego ogrodu. Z mężem pochwalili się też tym, że zbierają deszczówkę i nie kupują wody w plastikowych butelkach - korzystają z wody z własnej studni. Ekologiczny styl życia i zmiana diety na pewno pomogą Ewie wrócić do figury sprzed ciąży, ale ona sama nie czuje żadnej presji. Z fanami podzieliła się świetną refleksją na temat rozstępów:

"Moje ciało dało radę przez dziewięć miesięcy nosić i tworzyć życie (a do tego grać koncerty), jeżeli to ma być podatek od tego cudu, to bułka z masłem, luzik guzik".

W porównaniu z innymi gwiazdami, które po porodzie obsesyjnie próbują w miesiąc wrócić do dawnej figury, podejście Farny wydaje się bardzo racjonalne. Zresztą, ona sama przyznaje, że w życiu są ważniejsze sprawy niż kilka dodatkowych kilogramów. Najważniejsze jest dla niej to, że praktycznie do samego rozwiązania była aktywna, w tym zawodowo, i że świetnie czuła się w ciąży, a teraz dobrze odnajduje się w roli mamy.

Jak wiele gwiazd estrady, tak i Ewa jest pod ciągłym obstrzałem krytycznych uwag, ale na szczęście piosenkarka nauczyła się już nie przejmować złośliwościami. Pokazuje za to, jak w racjonalny sposób zmienić swoje nawyki na lepsze i... nie zwariować.

View this post on Instagram

🇨🇿Jak se snazim resit nasi planetu a udrzitelnost? 🙏🏼 Je to ted docela tema a ja verim, ze zrovna to je dulezite...❤️ Nejsem ani zdaleka bezchybna, ale vzdycky si rikam, ze kdyby kazdy z nas udelal aspon neco malo, dohromady to muze byt docela dost👍👏🤗! Tohle jsou nase rajcata-pestujeme zeleninu na zahrade🍅🍅🌿☘️ udelali jsme jimku a cerpadlo na destovou vodu, kterou budeme vyuzivat v moznych pripadech misto te pitne.💧 Doma jsme velmi omezili spotrebu masa a kdyz, tak podporuju lokalni farmare.👨🏼‍🌾 Mame vlastni vodu, takze nekupujeme balenou v plastu, mame kompost, trideni odpadu beru jako naprostou samozrejmost a proste se snazime dbat na prirodu, jak je realne v nasich silach. Jsem vdecna Matce Prirode za to co diky ni vsechno mame a tak je pro nas prirozene delat pro ni aspon to miminum, na ktere mame vliv.❤️ #ewafarna #masnamin #dekujumatkoprirodo #mášnamíň //////////////////// *🇵🇱Z cyklu “ Jak zyje ja - nie wpycham wszak polecam “😂. Jak dbam o przyrode i srodowisko? To ostatnio duzy temat (ocieplanie planety, susza, plonace lasy, duze emisje itp) , a mysle, ze nalezy do tych waznych...🙏🏼 Jestem na kilometry daleko od bycia bezbledna, ale zawsze powtarzam, ze jakby kazdy z nas zrobil przynajmniej cos, to moze sie okazac, ze to razem daje calkiem duzo👏👍! To nasze pomidory- mamy troche warzyw w ogrodku🍅🍅☘️🌿, zamontowalismy duzy pojemnik z pompa na wode deszczowa, by ja wykorzystywac w mozliwych przypadkach zamiast pitnej wody.💧 W domu sporo ograniczylismy mieso a kiedy juz je gotuje, to lubie wiedziec co i od kogo, dlatego wspieram lokalnych rolnikow👨🏼‍🌾. Mamy wlasna wode w studni🙏🏼, wiec nie musze kupowac co tydzien ogrom plastikowych opakowan. Mamy kompost a segregacja smieci jest dla nas rzecza podstawowa. Jestem wdzieczna i swiadoma za to ile dzieki Matce Naturze mamy, wiec jest dla nas rzecza naturalna poprostu starac sie dbac ile realnie w naszych silach. ❤️ #dziekuje #wdzieczna #rozsadnie #bezekstremow #aleprzynajmniejcos #ilovemypomidors

A post shared by Ewa Farna (@ewa_farna93) on