Składniki (na tortownicę 24 cm) - 5 jajek - 1/4 szklanki cukru - 3/4 szklanki mąki pszennej tortowej - 1/4 szklanki kakao - pół łyżeczki proszku do pieczenia Przygotowanie Robił się suchy i twardy za sprawą kakao, ale z drugiej strony, nie mogłam dodać go zbyt mało, ponieważ biszkopt byłby mało wyrazisty. Po upieczeniu rzucamy foremkę o podłogę z wysokości około 20 cm i wkładamy z powrotem do wyłączonego piekarnika na kwadrans. O ile z jasnym biszkoptem nie było nigdy problemu i udało się na niego wypracować sposób, to ten kakaowy sprawiał mi większe problemy. Od tamtej pory już zawsze stosuję takie proporcje i zawsze ciasto wychodzi idealne, a taki biszkopt kakaowy to świetna baza do tortów i ciast z kremem. Cukru można dodać więcej, jeśli ktoś sobie życzy, ponieważ przy tych proporcjach ciasto nie jest bardzo słodkie (kakao równoważy słodycz). Postępujemy analogicznie jak w przypadku biszkopta jasnego (klik), czyli białka oddzielamy od żółtek i ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Rada bardzo pomocna, ponieważ po jej przetestowaniu biszkopt rzeczywiście wyszedł intensywnie kakaowy i mięciutki oraz (za sprawą rzucenia) równiutki.