Zofia Czerwińska zawsze mówiła o sobie, że jest aktorką trzech zdań. Pierwsze to: “Może herbatki, panie inżynierze?” (“Czterdziestolatek”). Drugie to: “Jak ktoś całe życie mieszkał w mieście, to się za Chiny do wiochy nie przyzwyczai." A trzecie zdanie to: “ Prawe oczko misia Rysia i lewe oczko misia Rysia.”
Tak o swojej karierze aktorki mówiła Zofia Czerwińska, która zmarła w wieku 85 lat. Poinformował o tym na swoim Instagramie dziennikarz Mariusz Szczygieł, który prywatnie bardzo przyjaźnił się z Zofią.
"Tym zdjęciem i torbą była zachwycona. Zrobiłem je w foyer Jej ukochanego Teatru Syrena na premierze „Czarownic z Eastwick”. Czarownica, to było Jej ulubione stworzenie zaraz po psach i kotach. Na pogrzebie ma być śpiewana „My way”.... Będzie, Zosiu. Wszystko dla Ciebie! 💗ZOFIA CZERWIŃSKA 1933-2019."
Kariera Zofii Czerwińskiej
Aktorka znana jest przede wszystkim z serialu “Alternatywy 4” i z “Czterdziestolatka”. Jednak jej kariera była o wiele bogatsza. Zadebiutowała rolą barmanki Loli w “Pokoleniu” Andrzeja Wajdy w 1954 roku. Nie można zapominać również o jej charakterystycznej roli w kultowym “Misiu”.
Do końca życia Zofia była aktywna zawodowo. Niedawno zagrała nawet w “Pierwszej Miłości”. Natomiast w 2011 wystąpiła w “Wojnie żeńsko-męskiej” ze swoim ukochanym psem o imieniu Dżeka.
Pani Zofia była dwuktornie mężatką, z przyczyn zdrowotnych nie mogła mieć dzieci. Jak sama przyznała, bardzo ubolewała z tego powodu.