Ed Sheeran jest jednym z najsłynniejszych artystów na całym świecie. Brytyjczyk od lat zdobywa serca fanów, a jego muzyka trafia w każde serce. Jego ostatnia płyta „÷” została wydana w 2017 roku, ale do tej pory szaleje na muzycznych listach. Zdecydowanie sława Sheerana nie maleje, ale artysta podjął jednak decyzję.
Przerwa
Każdy może się domyślać z czym wiąże się życie artysty. Dni pełne pracy, stresu, obowiązków i terminów do dotrzymania. Ciężko jest zatem znaleźć czas dla siebie i zadbać o równowagę między życiem prywatnym a pracą. Nie ma się co dziwić. W końcu robią to, co kochają, a więc starają się wkładać swoje całe serce i wysiłek w pracę, aby następnie ujrzeć wspaniałe rezultaty.
Tak samo postępuje Ed Sheeran, który w świecie muzyki doskonale daje sobie radę, ale i nawet u niego przychodzi czas zmęczenia. W wywiadzie BBC Radio 2 artysta zdradził, że planuje zrobić sobie przerwę na pewien czas, aby zregenerować siły, a na najnowszy album będziemy musieli poczekać do 2020 roku. Najszybciej we wrześniu za dwa lata będziemy mogli usłyszeć i podziwiać najnowsze utwory Sheeran’a.
Mam rzeczy do wydania, ale nie wiem, czy będą to albumy. Następnego prawdziwego albumu na pewno nie będzie przez dłuższy czas. We wrześniu, gdy skończy się trasa, planuję kolejną przerwę i roczny wyjazd. Pracowałem dla siebie i dla publiczności. Myślę, że przyda mi się mała przerwa (…) - zdradza w wywiadzie.
Całe szczęście Ed Sheeran powróci na scenę, aby dalej cieszyć muzyką swoich fanów. Jego ostatni album jedynie upewnił wszystkich, że Ed znajduje się na odpowiednim miejscu, czyli na scenie. Krążek „÷” notował wysokie miejsca w kilkunastu krajach, a do tego otrzymał nagrodę Grammy w kategorii „Najlepszy Wokalny Album”.